6️⃣ GORĄCY PRZYCISK "SUBSKRYBUJ" 6 CM OD CIEBIE http://tiny.pl/gpbj6👽 NAJSKRYTSZE SEKRETY Piotrka https://discord.gg/uxjYga6Zh6🤴 KYLIE JENNER MAN VERSI Leczenie ortodontyczne można rozpocząć już po wyrżnięciu się wszystkich zębów mlecznych, czyli około 6 roku życia. W przypadku nasilonych wad zgryzu u najmłodszych konieczne może być podjęcie leczenia po ukończeniu 3 roku życia. Preferowane są wówczas aparaty ruchome, które dziecko powinno nosić przez kilkanaście godzin w Tak naprawdę retencja jest bardzo ważną częścią leczenia ortodontycznego. Dopiero po zdjęciu aparatu ortodontycznego włókna, które utrzymują ząb w zębodole ulegają przebudowie, co może trwać około roku. W międzyczasie starają się one przesunąć ząb do pozycji, w której znajdował się przed rozpoczęciem leczenia! Umieszczany jest on po wewnętrznej (językowej) stronie zębów. Oczywiście, aby trzymał się on na stałe, podobnie jak zamki, przykleja się go klejem utwardzanym lampą UV. Mi najpierw przyklejono drut do górnych zębów, a później do dolnych. Samo klejenie zajęło około 45 minut. Stomatolodzy potwierdzają, że niewidoczny aparat ortodontyczny jest skuteczny w leczeniu nawracających wad zgryzu po tradycyjnym leczeniu ortodontycznym. Każdorazowy plan leczenia powinien być uprzedzony dokładną, wnikliwą diagnostyką, a więc wykonaniem modeli gipsowych, zdjęcia cefalometrycznego oraz PA czaszki. Zakładanie aparatu ortodontycznego trwa od 45 minut do 2 godzin. Czas ten może się jednak wydłużyć, jeżeli u pacjenta stwierdzono bardzo poważną wadę zgryzu. Z tego względu na wizytę, podczas której lekarz będzie zakładał aparat, warto zarezerwować wolny dzień. Więcej czasu na fotelu ortodontycznym spędzą pacjenci, którym ZDYUDP. Noszę aparat trzeci tydzień i wydaje mi się, że zęby nawet nie drgnęły. Na początku czułem ucisk i ból od aparatu, a teraz nawet nie czuje, że mam coś na zębach. Czy to normalne? Czy aparat działa? Kiedy będzie można zauważyć pierwsze efekty przesuwania zębów? Posiadam aparat samoligaturujący. MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu Domowe sposoby na bolący ząb Dzień dobry, Przesuwanie się zębów to proces bardzo złożony, związany z przebudową kości. Dlatego pierwsze efekty nie są widoczne od razu. Jednocześnie powolny ruch jest dużo zdrowszy dla zębów i kości, a równomierne i małe siły działają skuteczniej. Dlatego lekarz ortodonta doradził aparat samoligaturujący. Aparat działa na pewno i już za kilka dni będzie mógł Pan zauważyć pierwsze zmiany. Serdecznie pozdrawiam, Urszula Jarosz 0 Aparat stały w zależności od wady jest leczeniem ortodontycznym długoterminowym. W pierwszym okresie po założeniu jego obecność i siły działające są odczuwalne najbardziej, potem następuje stabilizacja. Najlepszym adresatem pytań odnośnie szczegółów jest lekarz ortodonta, który zakładał Panu aparat. 0 Witam serdecznie, Leczenie ortodontyczne jest procesem powolnym i często ciężko zauważyć zmiany, szczególnie, że własne zęby widzimy codziennie, więc nie rzuca się to nam aż tak bardzo w oczy. Nie jest wskazane zbyt szybkie przesuwanie zębów, ponieważ może to spowodować zaniki kości i/lub resorpcję zębów. Przy leczeniu ortodontycznym należy być cierpliwym i sumiennie stosować się do zaleceń lekarza. W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości, powinniśmy bezpośrednio pytać ortodonty prowadzącego leczenia. Na początku faktycznie jest odczuwalny silniejszy ucisk, ponieważ na zęby przyłożona jest nowa siła, do której nie były przyzwyczajone. Podobne uczucie będzie przy wymianie łuków ortodontycznych na grubsze. 0 Minął zbyt krótki okres czasu, żeby oceniać postępy leczenia i widzieć diametralną różnicę. Terapia wad zgryzu to złożony proces biomechaniczny, który wymaga czasu. Obecność aparatu i lekką bolesność pacjent odczuwa najintensywniej kilka dni po założeniu, potem jest już mniej dyskomfortu. Aparat na pewno działa, zaś fakt, że „nie czuje go Pan na zębach” powinien być raczej zaletą;) Postęp leczenia zależy też od paru czynników: typu aparatu, skomplikowania wady zgryzu, indywidualnych uwarunkowań w jamie ustnej, planu leczenia obranego przez stomatologa. Aparaty samoligaturujące mają to do siebie, że poprzez nieco inną technikę wykonania tarcie jest zredukowane, opór przy przemieszczaniu zębów mniejszy, co może przyśpieszać leczenie, ale i minimalizować ewentualne przykre odczucia, dolegliwości bólowe. Pierwsze efekty ciężko przewidzieć, gdy nie widzi się zgryzu pacjenta, ale do ok. 3 miesięcy zmiana powinna być widoczna gołym okiem. Pozdrawiamy, 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Jaka jest skuteczność aparatów ortodontycznych? – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Czy można powrócić do zgryzu sprzed stosowania aparatu ortodontycznego? – odpowiada Lek. dent. Konrad Rutkowski Jak powinien być stosowany aparat ortodontyczny? – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Czy w wieku 49 lat warto zakładać stały aparat ortodontyczny? – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Czym kierować się przy wyborze aparatu ortodontycznego? – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Czy aparatem ortodontycznym można wydłużyć przednie zęby? – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Aparat ortodontyczny przy korekcji zgryzu – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Chwiejące się jedynki 5 miesięcy po zdjęciu aparatu ortodontycznego – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Różnica pomiędzy aparatem samoligaturującym a zwykłym – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki Aparat ortodontyczny a stłoczenie zębów – odpowiada Lek. dent. Marcin Dolecki artykuły Aparat ortodontyczny przed i po. Czy leczenie ortodontyczne rzeczywiście jest skuteczne? Jeśli zapytamy osoby, które nosiły aparat czy widzą u siebie zmiany, to w większości odpowiedzą, że tak i to bardzo na plus. Opinie są pozytywne mimo tego, że dla pacjenta proces leczenia wiąże się z wieloma niedogodnościami rozłożonymi w czasie nawet kilku lat. Nagrodą za to jest piękny, naturalny ortodontyczny - dlaczego warto go mieć?Aparat ortodontyczny oddziałuje na obszar estetyczny bardzo ważny dla nas, czyli twarz. To twarz właśnie wyraża nas samych. Nasze myśli i emocje. Anatomicznie zaś jest początkiem wielu ważnych układów. Nie możemy schować defektu w tym rejonie ciała pod swetrem. „Krzywe” zęby mniej lub bardziej zawsze będą też, stworzono aparat ortodontyczny, by wyleczyć wadę zgryzu, także naszego. Aparat pozwala ustawić zęby w prawidłowych warunkach zwarciowych jak i artykulacyjnych. Dzięki wysiłkom naszym i lekarza ortodonty pozwala nam na koniec uzyskać piękny ortodontyczny przed i po. Uwarunkowania psychiczne i społeczneDla różnych osób fakt posiadania ładnych, równo ustawionych zębów w łuku, estetycznego miłego uśmiechu ma inną wagę. Na naszą decyzję o leczeniu mają wpływ czynniki psychologiczne, kulturowe i inne pozamedyczne. Skok jakościowy przed i po zakończonym leczeniu ortodontycznym dla niektórych pacjentów jest naprawdę ogromny i to na plus. To jak otwarcie wydawałoby się na zawsze zamkniętych drzwi. Wraz z poprawą ustawienia zębów obserwujemy u naszych pacjentów zmiany w psychice. Początkowo zamknięci, zalęknieni, stopniowo się otwierają. Stają się bardziej komunikatywni i przystępni, łatwo i chętnie się uśmiechają. W rozmowach słychać opinie samych pacjentów, którzy mówią o dużo lepszej kondycji psychicznej i ogólnym dobrym samopoczuciu. Ładne i równe zęby jakie są efektem końcowym leczenia ortodontycznego, to tak naprawdę ogromny wzrost naszej samooceny. To również zauważalny wzrost akceptacji otoczenia, kolegów, szefów w pracy, znajomych, klientów. Ponadto nie bez znaczenia jest także wpływ naszego samopoczucia na życie rodzinne i nasze dobre relacje z ortodontyczny przed i po. Aspekty medyczne i leczniczeOrtodonta bada i ocenia wpływ wady zgryzu na poszczególne części układu stomatognatycznego. Widzi problem szerzej niż sam pacjent. Planuje całe postępowanie lecznicze i to nie tylko to ortodontyczne. Ocenia tkanki jamy ustnej, ich stan, ewentualne zmiany zapalne i zwyrodnieniowe. Decyduje o ich ochronie i leczeniu. Dodatkowo w zależności od wady zgryzu i od jej rodzaju i stopnia zaawansowania określa co jesteśmy w stanie osiągnąć oraz dobiera rodzaj aparatu ortodontycznego. Układa plan – aparat ortodontyczny przed i po, to co jest i to do czego wady zgryzu na zębyNieleczone wady zgryzu prowadzą do starcia powierzchni, złamania i pęknięć powierzchni szkliwa, a nawet rozchwiania zębów i ich utraty. Leczenie aparatem i przesunięcia zębów pozwalają na rozłożenie równomierne obciążeń i likwidację węzłów urazowych. Zrównoważenie sił zwarcia i artykulacji (ruchy żuchwy) zabezpiecza nas przed pękaniem struktur zęba. Ponadto aparat ortodontyczny rozsuwa stłoczone zęby. Chroni je w ten sposób przed powstawaniem licznych ubytków próchnicowych. Ułatwia bowiem samooczyszczanie przez ślinę i codzienną higienę w jamie ustnej. Dzięki ustawieniu zębów w prawidłowej pozycji i likwidacji przeciążeń zwarciowych unikamy ich rozchwiania, a co za tym idzie paradontozy. Aparat ortodontyczny przesuwa i ustawia przechylone, stłoczone oraz zrotowane zęby. Podsumowując leczenie aparatem chroni nasze zęby przed przedwczesną utratą z powodu pęknięć, próchnicy oraz ortodontyczny w profilaktyce chorób przyzębiaWady zgryzu, które łączą się z przeciążeniem, stłoczeniem, czy nieprawidłowym ustawieniem zębów powodują schorzenia przyzębia i aparatu więzadłowego zębów. Dlatego też istniejące miejscowe przeciążenie sprzyja zapaleniom dziąsła brzeżnego. Jeśli taki stan utrzymuje się dłużej, zmianom zapalnym ulegają również tkanki głębiej położone. Obserwujemy jednocześnie zaniki blaszki kostnej otaczającej korzeń zęba. Ponadto wraz z zanikiem kości widzimy w jamie ustnej recesje dziąsłowe. Jest to miejscowe cofnięcie się działa. Najbardziej niebezpieczne są pionowe zaniki dziąsła i blaszki kostnej. Często dotyczą one tylko jednej czy dwóch ścian kostnych otaczających korzeń zęba. Wszystkie te zmiany prowadzą do zaniku aparatu więzadłowego zęba. Obrazem klinicznym takiego procesu są ropnie przyzębne. Końcowym stadium jest niestety utrata zęba. Dlatego tak ważna jest wczesna profilaktyka i leczenie aparatem ortodontycznym. Wady zgryzu a zaburzenia mięśnioweWady zgryzu wpływają na układ mięśniowy i powięziowy w obrębię twarzoczaszki i nie tylko jej. Mamy taką sytuację przed leczeniem, że na skutek wad gnatycznych i zębowych następuje stopniowy wzrost napięcia, zaburzenie funkcji, bolesność oraz przerosty, które obserwujemy w mięśniach żwaczach, mięśniach skrzydłowych i podgnykowych. Są to grupy mięśniowe odpowiedzialne za ruchy przywodzenia i odwodzenia żuchwy, oraz za jej ruchy boczne. Dodatkowo przez układ powięziowy zaburzenia przenoszone są na szyję, obręcz barkową, a są doniesienia, że nawet na obręcz biodrową. Leczenie zaburzeń mięśniowych jet długotrwałe i dają one znaczne dolegliwości. Wydaje się więc naturalne, że w procesie planowania leczenia ortodontycznego zwracamy uwagę na profilaktykę i przywrócenie prawidłowej funkcji mięśniom apratem ortodontycznym zwyrodnień stawów skroniowo-żuchwowychZaburzenia pracy stawów skroniowo-żuchwowych powstają powoli i są rozciągnięte w czasie. Nieprawidłowe kontakty zwarciowe, wady zgryzu pochodzenia zębowego i te o charakterze rozwojowym wpływają na pracę, funkcję i stan stawów twarzoczaszki. Ponadto specyficzna budowa stawów i ich unikalna mechanika mają wpływ na łatwość powstawania zwyrodnień w ich obrębie. Dlatego też badanie, planowanie i leczenie ortodontyczne mają za zadanie nie dopuścić do powstania trzasków w stawach, uczucia przeskakiwania, czy bolesności podczas opuszczania i przywodzenia żuchwy. Takim skrajnym powikłaniem wad zgryzu są stany zablokowania ruchomości w stawie w uchu, ból okolicy ucha i skroni wywołany wadami zgryzuNierozpoznany ból ucha, skroni, czasem połowy głowy w znacznym procencie przypadków jest spowodowany wieloletnimi zaburzeniami w stawie skroniowo-żuchwowym. Inne objawy to szum w uszach, przeskakiwanie i trzaski podczas przywodzenia i odwodzenia żuchwy. Przyczyną takiego stanu mogą być nieleczone wady zgryzu. Szczególnie te w których występuje obniżenie wysokości zwarciowej i skrócenie dolnego odcinka twarzy. Ponadto wszystkie inne wady prowadzące do przesunięcia głowy żuchwy ku tyłowi i ucisku na przednią ściankę przewodu słuchowego. Taka sytuacja kliniczna powoduje zaburzenia w pęczku naczyniowo-nerwowym zaopatrującym ucho środkowe i może być przyczyną szumów w uszach i dolegliwości bólowych w tej okolicy. Dlatego też rolą ortodonty jest profilaktyka i rozpoznanie istniejących nieprawidłowości. Leczenie aparatem ortodontycznym ma za zadanie likwidację wady zgryzu. Po leczeniu aparatem przywracamy fizjologiczne warunki, dzięki czemu zapewniamy prawidłową pracę stawu ortodontyczne zaburzeń gnatycznychDuże zaburzenia struktur twarzoczaszki występują przy wadach gnatycznych, kostnych, gdzie mamy zmiany wielkości i struktury kostnej. W formie klinicznej występują w postaci deformacji, niedorozwojów i przerostów tkanek. Bardzo często te wady zgryzu powiązane są z chorobami genetycznymi i zaburzeniami hormonalnymi. Leczenie najczęściej jest wielospecjalistyczne. W związku z tym, lekarz ortodonta jest wtedy jednym z wielu specjalistów konsultujących i leczących zaburzenia w obrębie wad zgryzu na inne narządy i funkcjeKażda wada zgryzu w mniejszym, czy większym stopniu oddziałuje na funkcję innych układów i mogą powodować :zaburzenia proporcji twarzyzaburzenia oddychaniaczęste infekcjewady wymowychrapaniezaburzenia struktur kręgosłupainneNoszenie aparatu ortodontycznego nie jest łatwe. Stąd możecie się spotkać na forach w internecie z opiniami hurra optymistycznymi ale i też z opiniami bardzo krytycznymi. Ponadto aparaty ortodontyczne są ciałami obcymi w jamie ustnej. Wymagają sporej samodyscypliny i zaparcia przy noszeniu. Powodują między innymi bóle zębów, otarcia śluzówki, wysychanie warg i inne, często także powstają w jamie ustnej afty. Do tego pacjent musi zachowywać idealną higienę jamy ustnej. Porównałbym je do lekarstwa, które jest okropnie gorzkie, ale zarazem skuteczne. Ale, z drugiej strony, dzięki nim jesteśmy w stanie wyprostować zarówno defekty fizyczne jak i psychiczne. Dlatego też stosując je w praktyce zabezpieczamy naszych pacjentów przed całym szeregiem ubocznych skutków istniejących u nich wad ortodontyczny cena ja mam od 4 dol od ponad miesiaca,4 dni temu mialam wymienaine luki i efekt na dole zobaczylam po...jednej nocy o_O zeby ruszyly sie od razu,wlasnie probuje zjesc zupke,bo po wymianie mostów ledwo co mozna ugryzc,takze-GRATULUJE :-D teraz jestes skazana na roczne mordowanie sie,ale spoko-pobola pierwsze pare dni...i tak do nastepnej wizyty tez jestem ciekawa bo noszę od 2 tyg . juz widze minimalne efekty. ale ja nadal nie mogę jesc bo mnie boli;/ ja nosilam ponad 2 lata i raczej mnie nie bolalo czsami tylko w dzien wizyty jak mi druciki podkrecila zdjelam aparat przez jakies 4 miesiace nosilam regularnie ten wkaladany na noc pozniej zaniedbalam i zabki sie cofnely. wiec u mnie to kasa wyrzucona w bloto no niestety to jak długo się nosi i kiedy pierwsze efekty sie widzi jest sprawą indywidualną ja np, zauważyłam zdecydowaną poprawę po miesiącu. poza tym zależy też od tego w jakim wieku się aparat zakłada ja założyłam aparat w maju 2008 roku i mam go do tej pory, ortodontka mówiła, że bedę go nosić dwa lata, wczoraj miałam wizytę i zapytałam kiedy w końcu mi go zdejmie i czy mogę liczyć na to, że będzię to w tym roku. Powiedziała, że tak (znając moje szczęśie będzię to pod koniec roku;/) a co do pierwszych efektów to u każdego jest inaczej, ja miałam wyrywane dwie czwórki i dość dugo cekałam na to aż coś się ruszy... dzisiaj o godzinie 19 minie tydzien i ogolnie boczne zeby mnie juz nie bolą ale jedynki i dwojki masakra ale trzeba cos jesc wiec "zaciskam zeby" hehehe a za miesiac nakladam dol wiec wiem juz co mnie czeka;p pocharatane dziasła i usta ale wspiera mnie moj maz robiac zupki i koktajle mam nadzieje ze czas szybko minieogolnie juz nie jest tak zle najgorsze byly pierwsze dni ;p Cytatasthenia no niestety to jak długo się nosi i kiedy pierwsze efekty sie widzi jest sprawą indywidualną ja np, zauważyłam zdecydowaną poprawę po miesiącu. poza tym zależy też od tego w jakim wieku się aparat zakłada mam 25 lat i zdaje sobie sprawe ze juz dojrzala krówka jestem ale pomyslalam ze na zalozenie aparatu nigdy nie jest za pozno Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-05 13:46 przez mediolan. Ja nosiłam 2 lata. Zęby bolały po założeniu aparatu, a potem po każdej wymianie drutów lub gumek. Efekty były widoczne już po kilku tygodniach! Obecnie noszę aparat retencyjny na noc od 1,5 roku i zęby nadal są proste Wytrwałości życzę ja nosilam dwa lata plus poł roku hyrax(to byl okropny okres) noszenie apartu to juz byla przyjemnosc, wizyta ok raz w miesiacu, efekty sa odrazu gdy orto sciga drucik, czasami jak przestawia jakies zeby zaklada taki drucik miekki ktrom naciaga zabki to boli najgorzej(1-2 dni po tym bralam leki przeciwbolowe)ale nie jest zle, jeszcze z mniej przyjemnych rzeczy jest separacja gdy trzeba zalozyc pierscien podobnie boli, ale to chyba tyle to naprawde nic w porownianiu z tym jaki bedzie efekt teraz nosze juz stały retainer od ponad pol roku i jestem bardzo zadowolona ja się zastanawiam nad aparatem, jakie są koszty takiego cudeńka? pierwsze jednak muszę 2 zęby wyleczyć ja nosiłam 2 lata i teraz musze założyć jeszcze raz bo poprzedni ortodonta zepsuł mi zgryz. dół ściągnął, góry mu nie dałam bo czułam że coś jest nie tak. dopiero 5 ortodonta podjął się poprawy. na nowo 3 tysiące zł plus rok leczenia. za tydzień zakładam dół i nową górę, i wszystko od nowa. dla mnie to wielka porażka(( ja np za luk dalam 1,5 tys zł, lacznie 3 tys zł, hyrax 700 zł, plus wizyty 120-60zł zalezy co mialam robione ja płaciłam 100zł za wiztyte, jak zmieniał łuk to 150zł, u nowego 200zł wizyta plus dodatkowe koszty za nowy łuk lub inne "dodatki" a mam pytanie, płaciłyście coś za zdjęcie aparatu? ja miałam swój, kochalam go ponad wszystko i mi go zdjeli ; ( juz 1,5 roku ejstem sama bardzo mi go brakuje Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Zdarza się, że z przyczyn nie do końca mi znanym pacjent znika z procesu leczenia, jaki rozpoczął. To może być jego niespodziewany wyjazd, trudny okres w życiu, ciężka choroba, pandemia i związane z tym ograniczenia, czy po prostu lęk przez leczeniem. Może to skutkować poważnymi konsekwencjami dla leczenia i konieczność przedłużenia leczenia, czy nawet zmiany jego planu. W tej sytuacji było jednak inaczej i nawet trochę z korzyścią dla pacjenta. Jakiś czas temu mój gabinet odwiedził młody pacjent, u którego nie mógł wyrżnąć się stały kieł. Na jego miejscu dalej znajdywały się jednak resztki zęba… tylko, że mlecznego. Pozostałe uzębienie było już w całości stałe. Jak pokazało badanie rtg, stała „trójka” została zatrzymana w kości. Nie miała bowiem miejsca na to, żeby się wyrżnąć i oczywiście ten proces blokował mleczny szczegółowym wywiadzie z pacjentem i diagnostyce ustaliłam plan leczenia. Naszym celem było odtworzenie miejsca dla stałego zęba, poprzez leczenie ortodontyczne i usunięcie resztek zęba mlecznego. W międzyczasie pacjent wykonał badanie CBCT, czyli stomatologiczną tomografię stożkową. To badanie pozwoliło nam na szczegółowe oględziny zatrzymanego w kości kła, uwidaczniając jego położenie w trzech płaszczyznach. Na podstawie diagnozy pacjent został skierowany na odpowiedni zabieg odsłonięcia kła, na którym niestety… nie pojawił się. Przyszedł na wizytę ortodontyczną dopiero 7 miesięcy później! Okazało się, że leczenie aparatem oraz wcześniejsze pozbycie się resztek zęba mlecznego stworzyło odpowiednio dużo przestrzeni dla stałego kła, który samoistnie zaczął powoli się wyrzynać. Gdy pacjent zjawił się w moim gabinecie, ząb był już widoczny w jamie ustnej. Jak widać na przedstawionym przypadku matka natura robi swoje. Czasem wystarczy tylko jej pomóc i usunąć przeszkodę na drodze do prawidłowego rozwoju zgryzu, aby ten rozpoczął proces samokorekty. Opowiadam tę historię, żeby podkreślić rolę leczenia przyczynowego w kontekście do całokształtu problemów ze zgryzem szczególnie u małych dzieci, kiedy to potencjał matki natury możemy wykorzystać praktycznie w 100 proc. Na wczesnym etapie rozwoju wady zgryzu u dzieci wystarczy usunąć przyczynę, która może prowadzić do wady zgryzu. Mam tu na myśli nawyki takie jak ssanie smoczka, kciuka czy oddychanie przez usta z niską pozycją spoczynkową języka. Jeśli te nieprawidłowe czynniki usuniemy, wzorzec wzrostu ma szansę powrócić na właściwe tory. Inną i dość często spotykana sytuacją jest wyrzynanie się stałych siekaczy mimo obecności ich mlecznych poprzedników. Nie trudno się domyśleć, że taka „blokada” sprawi, że ząb stały będzie wyrastał krzywo. Wystarczy usunięcie przyczyny – a zapewniam Was, że ząb stały zmieni położenie na prawidłowe, chyba że brakuje na niego wystarczającej ilości miejsca. Ale i na to jest rada – poszerzanie łuków aparatem ortodontycznym. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości czy obaw związanych ze zgryzem udajcie się do ortodonty i pod jego okiem dajcie działać matce naturze. Na pewno to się opłaci, a Wasze dziecko w dorosłości będzie się cieszyć zdrowym i pięknym uśmiechem. Zrób to nie tylko dla estetyki Aparat nosimy nie tylko po to, aby mieć ładne zęby. I chociaż dla kobiet po trzydziestce względy estetyczne są równie ważne, jak w przypadku nastolatek, to z wiekiem powinniśmy pomyśleć także o innym priorytecie - zdrowiu. Nieleczone w młodości wady zgryzu, z wiekiem mają coraz większy wpływ na nasz organizm. - Np. u 30-latek coraz częściej zaleca się takie leczenie w sytuacji, kiedy górny i dolny łuk źle się ze sobą stykają, powodując rozwój choroby okluzyjnej, prowadzącej do ścierania się zębów w wyniku niewłaściwego rozłożenia sił w jamie ustnej. Konsekwencją schorzenia mogą być częste napięciowe bóle głowy mylone z migreną, bóle szyi, ramion, a także twarzy, a nawet zwyrodnienie stawu skroniowo-żuchwowego objawiające się charakterystycznym „klikaniem” w okolicy uszu – mówi lek. stom. Kamil Stefański z Dentim Clinic w Katowicach. W przypadku osób dorosłych leczenie ma sens także ze względu na kondycję całego organizmu. Równe, zdrowe i spełniające swoją funkcję zęby lepiej rozdrabniają jedzenie, a tym samym zmniejszają ryzyko rozwoju chorób układu pokarmowego, w tym GERD (choroby refluksowej) występującego częściej po 30-tce. Co ciekawe, zdrowe zęby bez stanów zapalnych dziąseł i paradontozy to także mniejsze ryzyko chorób układu krążenia i rzadsze infekcje dolnych dróg oddechowych. Leczenie ortodontyczne to terapia przeciwstarzeniowa dla skóry twarzy Tak! Aparat ortodontyczny odmładza. To dobra wiadomość dla 30-latek, bo okazuje się, że nie tylko botoks, peeling czy drogi krem ze ślimaka jest w stanie powstrzymać proces starzenia się skóry. Powód? Zęby to naturalne „rusztowania”, które podtrzymują skórę twarzy. W miarę, jak się ścierają i wykrzywiają, skóra traci naturalne podparcie, wiotczeje, marszczy się. Pojawiają się wtedy charakterystyczne zmarszczki wokół oczu, ust, nosa. – Przy wadach zgryzu bruzdy na twarzy są głębsze, bardziej zarysowane, odległość między brodą a nosem jest mniejsza. Twarz traci także swoją naturalną symetrię. Bywa, że jedna strona jest bardziej obwisła od drugiej. Zastosowanie aparatu w tym przypadku przybiera postać ortoliftingu. Oznacza to, że równając zęby, „ustawiając” je we właściwej pozycji, jesteśmy w stanie zminimalizować wpływ czasu na wygląd twarzy. To główny powód, dla którego amerykańskie aktorki mają równe zęby. Im są one równiejsze, mają odpowiednią długość i ustawienie, tym później pojawiają się pierwsze zmarszczki mimiczne – mówi dr Stefański. Twój wiek nie ogranicza leczenia To mit! Dziś na leczenie możemy zdecydować się nie tylko po 30-tce, ale nawet znacznie później. Jedyną barierą może być stan zdrowia jamy ustnej. Żeby podjąć się leczenia musimy mieć własne zęby, do tego wcześniej wyleczone, bez ubytków, bez stanu zapalnego dziąseł czy nadwrażliwości. Dzięki postępowi w leczeniu i nowym metodom, znane są na świecie przypadki leczenia ortodontycznego nawet seniorek. Powszechne natomiast staje się leczenie ortodontyczne u 40-50-latek. Mimo to zaleca się, aby leczenie rozpocząć możliwie najwcześniej. Jeśli mówimy o dorosłym życiu, to idealny moment to 20-30 lat. Perfekcyjny moment to oczywiście okres dojrzewania, kiedy organizm się zmienia. - O tym, czy 30-, 40- czy 50-latka kwalifikuje się do leczenia decyduje diagnostyka obejmująca wykonanie serii zdjęć RTG. Ponadto jedyne przeciwwskazania wynikają z charakteru leczenia – mówi dr Stefański. Bezwzględnym przeciwwskazaniem są schorzenia związane z obniżoną odpornością (np. białaczka). Czasowym przeciwwskazaniem są nieleczone zaburzenia hormonalne (wynikające np. z menopauzy) czy niewyrównana cukrzyca, która może mieć wpływ na prawidłowy przebieg leczenia. Nie zaleca się leczenia osobom przyjmującym leki stosowane w terapii osteoporozy, a także u osób z postępującą chorobą przyzębia (paradontozą). Im później się zdecydujesz, tym dłużej możesz nosić aparat Niestety wiek nie gra tutaj na korzyść czasu leczenia. Im jesteśmy starsze, tym aparat nosimy dłużej. Powód? Wada jest trudniejsza do leczenia, tkanki są także mniej elastyczne, a kości bardziej uwapnione. Leczenie jest więc procesem wymagającym cierpliwości. - W przypadku kobiet powyżej 30-tki zwykle trwa ono od roku do dwóch lat, w niektórych, bardziej złożonych przypadkach, może być nieco dłuższe. Im później zgłaszamy się na założenie aparatu, tym dłużej możemy go nosić. Decydujące jest tutaj nasilenie wady. Wpływ na długość leczenia może mieć poprzedzające je leczenie zachowawcze i kanałowe. Im więcej jest do zrobienia, tym dłużej czeka się na założenie aparatu. W niektórych przypadkach konieczne jest uzupełnienie ubytków, wykonanie leczenie kanałowego, zaleczenie stanów zapalnych, a nawet ekstrakcja – mówi ekspert Dentim Clinic. Możliwe, że będą musieli usunąć Ci zęby Usunięcie zęba to dla stomatologa ostateczność. Jednak w niektórych przypadkach leczenie ortodontyczne tego wymaga. Czasami u osób po 30-tce przed leczeniem ortodontycznym usuwa się ósemki, które się zatrzymały i nie wyrosły albo, które rosną krzywo i przyczyniają się do stłoczenia oraz innych wad zgryzu. Zęby „mądrości” usuwa się także z innego powodu. W niektórych przypadkach, kiedy jeszcze nie wyrosły, mogą z czasem zniweczyć efekt leczenia. W przypadku pozostałych zębów dąży się jednak do ich zachowania. Często w tym celu stosuje się tzw. stripping, czyli spiłowuje boczne krawędzie tak, aby wszystkie zęby mogły ułożyć się równo obok siebie. Zabieg taki jest prosty i bezbolesny, polega na założeniu gumowych separatorów między zęby tak, aby zrobić niewielkie odstępy. W powstałą przestrzeń wkłada się cienki pasek ścierny i usuwa nadmiar szkliwa (ok. 0,2 mm). Zdjęcie aparatu nie oznacza końca leczenia. Wada może wróci Uwolnienie się np. po 18 miesiącach z aparatu nie kończy leczenia. To tak naprawdę dopiero początek drogi do nowego, równego uśmiechu. Po zdjęciu aparatu przez 12-24 miesięcy następuje okres tzw. retencji, kiedy to utrwala się skorygowany zgryz specjalnym aparatem retencyjnym. - Jeśli stosujemy się w tym czasie do zaleceń i przestrzegamy wizyt kontrolnych, to ryzyko nawrotu wady spada do minimum. Nigdy nie jest one jednak bliskie zeru. Wada może wróci, jeśli aparat stały lub retencyjny zostanie zdjęty zbyt wcześnie lub kiedy mamy do czynienia z brakiem adaptacji kostnej, tzn. zęby, które były przesuwane otoczone były przez słabo zmineralizowaną kość. Problem może pojawić się także w sytuacji, kiedy leczenie nie usunęło przyczyny wady zgryzu lub kiedy w trakcie leczenia zaczęły się wyżynać zęby mądrości. Wada może wrócić także w sytuacji, kiedy leczenie nie zbalansowało funkcji mięśni w jamie ustnej lub, kiedy zęby z górnego i dolnego łuku pomimo leczenia nie znalazły się w ustawieniu wg. klucza okluzji L. Andrewsa, czyli nadal nie stykają się prawidłowo ze sobą – wyjaśnia dr Stefański. Nie jesteś skazana na tradycyjny stały aparat Tradycyjny stały aparat z ligaturami i drutami to nie jedyne rozwiązanie. Leczenie ortodontyczne może być znacznie dyskretniejsze, zwłaszcza, jeśli nie chcesz, aby wszyscy zauważyli, że byłaś u dentysty. Ostatnio popularne stały się specjalne nakładki wykonane z polimeru, tzw. alignery (np. aparat Invisalign). Nakładki, przypominające te służące do domowego wybielania, są przeźroczyste i niewidoczne na pierwszy rzut oka. Alignery są wygodniejsze od aparatów, zwłaszcza w codziennej higienie – można je wyjmować podczas jedzenia i mycia zębów. Efekt leczenia nimi jest jednak podobny, jak podczas terapii stałym aparatem. – Nakładki dopasowuje się do wady, jaką ma leczona osoba. Przez to są wygodne i nie drażnią np. dziąseł. Ich działanie polega przede wszystkim na przesuwaniu zębów poprzez wywieranie na nich kontrolowanego nacisku nie tylko na konkretne miejsca, ale także przez odpowiednio długi czas – mówi dr Stefański. W czasie noszenia nakładek wymienia się je z reguły co tydzień. Każda nowa nakładka to kolejny etap leczenia. W sumie można mieć od 12 do nawet 90 takich nakładek, w zależności, z jaką wadą chcemy się uporać. – Aparat leczy etapami, stopniowo ustawiając zęby do właściwej pozycji, jaka została zaplanowana przez lekarza – mówi ekspert Dentim Clinic. Leczenie takim aparatem trwa od 9 do 20 miesięcy, czas jednak zawsze uzależniony jest od wady. Im jest ona większa, bardziej złożona, tym dłuższe jest leczenie. Lekarze przekonują jednak, że w wielu przypadkach jest ono krótsze niż tradycyjnym aparatem. Boli, jakbyś długo żuła gumę Na 10-stopniowej skali bólu każda osoba, która zdecydowała się na leczenie ortodontyczne wskazałaby inną liczbę. Najczęściej dyskomfort porównywalny do długiego żucia twardej gumy. Zwykle pacjenci określają swoje odczucia, jako rozpieranie. Nie jest to jednak powód do niepokoju. - Nieprzyjemne odczucia pojawiają się, dlatego, że musimy użyć siły, żeby zęby skierować na miejsca docelowe. Tkanki ulegają naprężeniu i rozciągnięciu, co daje nieprzyjemne uczucie. Jednak dzieje się to powoli i stopniowo, a cały proces jest rozłożony w czasie. Tkanki również potrzebują czasu na regenerację i odbudowę. Każdy etap do drobne przesunięcia w kierunku właściwej pozycji zdrowego zgryzu. Ból może pojawić się po założeniu aparatu, ale mija już po kilku dniach. Również po wizytach kontrolnych, kiedy aparat jest regulowany, można odczuwać krótkotrwałe dolegliwości bólowe – wyjaśnia dr Stefański.

aparat ortodontyczny efekty po pół roku