Odszkodowanie za wypadek z udziałem dzikiego zwierzęcia Według danych statystycznych w 2017 roku doszło do prawie 25.000 kolizji oraz niespełna 200 wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Wypadkiem w
Po kolizji ze zwierzęciem należy zawiadomić policję, dzwoniąc pod numery alarmowe 997 albo 112. Policja zbada okoliczności zdarzenia m.in. w oparciu o zeznania uczestników oraz świadków kolizji i dokumentację fotograficzną (to dlatego zaraz po zdarzeniu należy, o ile to jest możliwe, zrobić zdjęcia).
Potrącenie zwierzęcia hodowlanego. Nieco inaczej wygląda sytuacja, jeśli dojdzie do kolizji ze zwierzęciem należącym do właściciela gospodarstwa rolnego. Podobnie jak w poprzednim przypadku, w ustaleniu właściciela może pomóc nam policja, która dodatkowo spisze odpowiedni protokół. Rolnicy co do zasady muszą posiadać polisę
Zamieszczały m.in. komunikaty na tablicach informacyjnych i stronach internetowych gmin, rozpowszechniały broszury i ulotki o sposobie zachowania się w obecności zwierząt wolno żyjących. Wskazywały także podmioty, którym należy zgłaszać sytuacje zagrożenia oraz właściwe praktyki związane ze składowaniem śmieci.
Aby jednak dokument był ważny, musi zawierać klika istotnych elementów, takich jak: data, godzina i miejsca zdarzenia, dokładne dane sprawcy kolizji spisane z dowodu, informacje o pojeździe spisane z dowodu rejestracyjnego, numer polisy OC sprawcy, dane poszkodowanego oraz markę, model i numer rejestracyjny auta, które ucierpiało w
Oświadczenie o kolizji ze zwierzęciem. Jak uzyskać odszkodowanie? PWPW karta kierowcy – wniosek, wzór. 29 maja 2023. Dokumenty » Wzory
VSbzFA. Zderzenie ze zwierzęciem leśnym czy gospodarczym może być bardzo groźne. W przypadku poszkodowanych pasażerów lub kierowcy pojazdu, polisa NNW wypłaci należne odszkodowanie. Trudniej jest uzyskać kompensatę za uszkodzony samochód. Po każdej kolizji należy wezwać policję. Funkcjonariusze sporządzą odpowiednią notatkę, oraz powiadomią odpowiednie jednostki odpowiedzialne za zabranie zwierzyny z drogi, lub odszukanie jej, jeśli przeżyła kolizje i uciekła. W żadnym wypadku nie wolno nam zabrać zwierzęcia na własną rękę. W najlepszej sytuacji są kierowcy, którzy posiadają wykupioną pełną polisę autocasco. W takim przypadku, na podstawie notatki sporządzonej przez policję oraz oględzin rzeczoznawcy (ew. rachunku za naprawę) odszkodowanie zostanie wypłacone bez problemu. Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe posiadają rożne warianty polisy AC, wtedy należy się upewnić, czy wykupiona przez nas polisa obejmuje odszkodowania za wypadki ze gorszej sytuacji są kierowcy, którzy posiadają jedynie polisę OC. Na podstawie tej polisy kierowca nie może otrzymać rekompensaty, ponieważ OC nie obejmuje takich sytuacji. W przypadku kolizji ze zwierzęciem gospodarczym, o odszkodowanie powinniśmy ubiegać się u właściciela zwierzęcia. Wtedy właściciel wypłaca nam pieniądze z własnej kieszeni lub z polisy, o ile ubezpieczył swoje zwierzęta. Zobacz również: Wymiana dowodu rejestracyjnego Więcej problemów pojawia się przy potrąceniu zwierzęcia leśnego. Jeżeli do sytuacji doszło w czasie polowania i podczas nagonki zwierzę wbiegło na drogę, mamy prawo domagać się odszkodowania od zarządcy lokalnego koła łowieckiego. Wszystkie wyjścia myśliwych na polowania są odnotowywane w tzw. Księdze Wyjść, dostępnej w siedzibie danego koła. Znalezienie informacji czy na danym obszarze w czasie kolizji odbywało się polowanie, może być czasochłonne, ale będzie bardzo pomocne w uzyskaniu jednak polowania nie było, kierowca jest na straconej pozycji. Choć właściciele lasów czy koła łowieckie powinni dbać o to, by zwierzęta nie wchodziły na jezdne, nie istnieją przepisy precyzujące jak ma to wyglądać (np. w Szwecji budowane są kładki dla zwierząt, a drogi w wielu miejscach są chronione siatkami). W zasadzie ogranicza się to do informowania zarządcy dróg, gdzie znajdują się miejsca w których zwierzyna często przechodzi przez jezdnie, udając się do wodopoju. W takich miejscach ustawiane są znaki A18b „Zwierzęta dzikie”, które maja zwiększyć czujność kierowców. Zobacz również: Czy można jeździć z uszkodzoną tablicą rejestracyjną?Jeśli zwierzyna wejdzie na drogę i dojdzie do kolizji, mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie, ale często kończy się to sprawą w sądzie. Wniosek o odszkodowanie kierujemy do właściciela zwierzyny, czyli marszałka województwa na terenie którego doszło do kolizji. Jeśli do wypadku doszło na obszarze w którym obowiązuje znak A18b, praktycznie nie mamy szans na odszkodowanie. Również brak tego znaku nie gwarantuje nam otrzymania kompensaty. Jeśli nasz wniosek zostanie odrzucony, możemy skierować sprawę do sądu. Niestety, w większości przypadków nie udaje się uzyskać odszkodowania i za uszkodzenia pojazdu, powstałe na wskutek zderzenia ze zwierzyną leśną, kierowcy muszą zapłacić z własnej kieszeni. Chcesz dowiedzieć się więcej, skorzystaj z naszego programu INFORLEX Plan kont dla firm – program
Miałeś kolizję z psem, kurą czy sarną? Niezależnie od strat, jakie poniosłeś w takim zdarzeniu, masz obowiązek udzielić zwierzęciu pomocy - tak wynika z ustawy o ochronie zwierząt. Za jego niewypełnienie grozi kara grzywny. Po kolizji ze zwierzęciem, troska o jego stan jest chyba ostatnią rzeczą, jaką wykazujemy. Każdy z nas jest zwykle zajęty organizowaniem transportu własnego motocykla, opatrywaniem własnych ran i zabezpieczeniem miejsca zdarzenia. Tymczasem artykuł 25. Ustawy o ochronie zwierząt mówi wprost, że "Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb (...). Za nieudzielenie pomocy grozi kara aresztu (od 5 do 30 dni) lub grzywny (od 20 do 5 000 zł). W szczególnych przypadkach sąd może zasądzić nawiązkę w wysokości do 1000 złotych na cel związany z ochroną zwierząt. Udzielenie pomocy wiąże się najczęściej z zawiadomieniem najbliższej placówki weterynaryjnej, jeśli doszło do potrącenia dzikiego zwierzęcia, ze względu na ryzyko wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego, warto także zawiadomić policję lub straż miejską, która skontaktuje się z Inspekcją Weterynaryjną. Niestety, lekarz weterynarii nie zajmie się poszkodowanym zwierzęciem za darmo. Koszt takiej usługi leży po stronie uczestnika zdarzenia, który może później zwrócić się do odpowiedniego organu o zwrot pieniędzy. Jeśli to zwierzę dzikie, stroną będzie lokalne koło łowieckie. Jeśli zwierzę bezpańskie - urząd gminy.
Kierowcy, którzy mieli kolizję z udziałem dzikiego zwierzęcia często zastanawiają się nad tym czy i od kogo przysługuje im odszkodowanie za poniesione straty. Wykupiona polisa autocasco obejmująca taką sytuację stawia kierowcę w najlepszej sytuacji, jednak roszczeń odszkodowawczych mogą dochodzić także ci, którzy AC nie mają. Kwestia odszkodowania w przypadku zderzenia z dzikim zwierzęciem jest kwestią dość skomplikowaną i kłopotliwą dla kierowców, którzy mają często problem by ustalić czy przysługuje im odszkodowanie za poniesione straty, a jeśli tak, to od kogo. Najpewniej w takiej sytuacji czują się ci, którzy mają wykupione autocasco. Większość polis AC przewiduje wypłatę odszkodowania za zderzenie z dzikim zwierzęciem, jednak warto się upewnić, że jest tak rzeczywiście. W takim wypadku wypłata odszkodowania następuje z reguły bardzo szybko. Kwestie związane z odpowiedzialnością w sytuacji kolizji z dzikim zwierzęciem, zostały uregulowane w ustawie o drogach publicznych (dalej: i w Prawie łowieckim. Odszkodowanie od zarządcy drogi/nadleśnictwa Jak wynika z jednym z obowiązków zarządcy drogi jest utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą. Do tej kategorii czynności zaliczymy także obowiązek umieszczania przy drodze odpowiednich znaków ostrzegawczych. Zarządcą dróg krajowych jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, wojewódzkich - zarząd województwa; powiatowych - zarząd powiatu; gminnych - wójt, burmistrz lub prezydent miasta Jednym ze znaków ostrzegawczych jest znak A-18b, który informuje o możliwości spotkania z dzikimi zwierzętami. Znak ten ponadto zobowiązuje do zachowania szczególnej ostrożności, ze względu na możliwość nagłego wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na jezdnie. Znak ten jest stawiany w miejscach gdzie zwierzyna pojawia się stale lub okresowo. Z wyżej opisanego wynika więc, że obowiązkiem zarządcy drogi jest ostrzeganie uczestników ruchu drogowego o możliwości nagłego wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na drogę. Niedopełnienie tego obowiązku przez zarządcę drogi sprawia, że ponosi on za to odpowiedzialność. W przypadku gdy zderzenie z dzikim zwierzęciem nastąpi w miejscu gdzie, pomimo takiego obowiązku, zarządca drogi nie umieścił znaku ostrzegawczego, roszczenie odszkodowawcze kierowca może wnieść do zarządcy, który obowiązku nie dopełnił. Winne może być też nadleśnictwo, które nie poinformowało zarządcy o miejscach, w których taki znak powinien stanąć, pomimo takiego obowiązku. W przypadku gdy zarządca drogi lub nadleśnictwo roszczenia nie uwzględni, możliwa jest droga sądowa. Poszkodowany jednak, na podstawie art. 6 Kodeksu cywilnego, udowodnić będzie musiał, że zarządca nie postawił znaku pomimo tego, że nadleśnictwo uprzedzało, że przechodzą tamtędy zwierzęta lub, że nadleśnictwo wiedziało o przebiegających zwierzętach, ale nie zwróciło się do postawienie znaku. Z uwagi na konieczność udowodnienia zaniechania ze strony zarządcy lub nadleśnictwa przed sądem, ważną kwestią jest zebranie odpowiedniego materiału dowodowego. Pomocne może być tutaj wezwanie policji zaraz po wypadku z dzikim zwierzęciem, pomimo braku takiego obowiązku. Notatka policyjna, zdjęcia, zeznania świadków mogą pomóc przekonać sąd. Odszkodowanie od koła łowieckiego Inne reguły mają zastosowanie, jeżeli kierowca uderzy autem w dzikie zwierze, które znalazło się na jezdni na skutek ucieczki przed myśliwymi w trakcie polowania. W takim wypadku o odszkodowanie będzie można wnioskować do organizatora polowania - koła łowieckiego. Koła łowieckie mają zazwyczaj wykupione ubezpieczenia OC - jest to obowiązek wynikający z Prawa łowieckiego. Kierowca będzie musiał zapłacić za straty z własnej kieszeni jeżeli: zderzenie z dzikim zwierzęciem nastąpiło na odcinku drogi, który był prawidłowo oznakowany; poszkodowany nie zdołał udowodnić zaniechania ze strony podmiotów, które wskazywał jako winne poniesionej przez niego szkody. Opracowano na podstawie: Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych ( z 2016 r. poz. 1440 z późn. zm.) Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. Prawo łowieckie ( z 2017 r. poz. 1295) Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny ( z 2017 r. poz. 459 z późn. zm.)
Kolizja drogowa nie musi być poważnym wypadkiem, aby powstała w jej wyniku duża szkoda. Jeśli nie jesteś winny zdarzenia, otrzymasz odszkodowanie z ubezpieczenia OC sprawcy. Powinno ono pokryć konieczność przeprowadzenia wszystkich napraw. Czy zawsze jednak wypłacona kwota jest satysfakcjonująca? Co zrobić, aby uzyskać odszkodowanie? Przede wszystkim potrzebne jest oświadczenie sprawcy kolizji. Co to za dokument i jak go sporządzić? Kiedy potrzebne jest oświadczenie sprawcy kolizji? Oświadczenie sprawcy kolizji to dokument, który potrzebny jest do uzyskania wypłaty świadczenia z polisy OC sprawcy zdarzenia. Powstanie szkody to jednak konieczność wykonania wielu czynności, które pozwolą na jej skuteczne usunięcie. Choć uzyskanie oświadczenia sprawcy kolizji jest niezbędnym elementem postępowania, sam dokument nie wystarczy. O czym trzeba pamiętać, gdy na drodze dojdzie do kolizji? Zabezpieczenie miejsca wypadku Przede wszystkim, aby sprawa skończyła się pomyślnie, trzeba zadbać o bezpieczeństwo uczestników zdarzenia. Nie zawsze powstanie szkody jest wynikiem poważnego wypadku. Czasem to tylko niewielkie uszkodzenie, które nie uniemożliwia dalszego przemieszczania się samochodu. W takiej sytuacji wystarczy, że uczestnicy wypadku zjadą na pobocze lub ustawią się w innym bezpiecznym miejscu. Ważne, aby nie tarasować i nie utrudniać dalszego ruchu drogowego. Jeśli pasażerowie są bezpieczni, a samochody nie przeszkadzają innym kierowcom, można rozpocząć procedurę naprawy szkody i uzyskanie oświadczenia sprawcy kolizji. Wezwanie policji Wezwanie policji jest potrzebne tylko wtedy, kiedy sprawca zdarzenia nie chce wziąć za nie odpowiedzialności, a tym samym niemożliwe jest wyegzekwowanie oświadczenia sprawcy kolizji. Jeśli nie przyznaje się on do winy, a szkoda jest zbyt duża, aby machnąć na nią ręką, potrzebne będzie wsparcie funkcjonariuszy. Pomogą oni określić z czyjej winy doszło do zdarzenia. Ustalenie winy Jeśli natomiast wina jest ewidentna i sprawca nie uchyla się od odpowiedzialności, strony zgodnie określą powód wystąpienia zdarzenia. Nie jest to bez znaczenia, to bowiem ubezpieczyciel sprawcy będzie musiał wypłacić odszkodowanie osobie, która ucierpiała w wypadku. Mimo że dzięki temu uniknie ona ponoszenia kosztów rekompensaty za powstałe szkody, nie będzie to bez wpływu na jej finanse. Zarejestrowanie szkody jako powstałej z winy kierowcy oznacza, że utraci on zniżki za bezszkodową jazdę. Jeśli wysokość wypłaconego świadczenia będzie duża – trzeba liczyć się z tym, że konieczne będzie zbieranie ich od początku. Jeśli sprawca przyznaje się do winy, musi także sporządzić oświadczenie sprawcy kolizji. Co powinno zawierać oświadczenie sprawcy kolizji? Oświadczenie sprawcy kolizji jest pisemnym potwierdzeniem, ze osoba, która spowodowała powstanie szkody, bierze za nią odpowiedzialność i przyznaje się do winy. Nie wystarczy jednak ustne potwierdzenie – trzeba sporządzić dokument na piśmie. Nie jest to trudne. Oświadczenie sprawcy kolizji powinno bowiem zawierać: dane osobowe sprawcy; dane adresowe poszkodowanego; informacje dotyczące prawa jazdy sprawcy (kategorię, numer, datę wydania dokumentu oraz określenie organu, który go wydał); dokładne określenie miejsca i czasu zdarzenia; dane pojazdów biorących udział w kolizji; informacje dotyczące posiadanego przez sprawcę obowiązkowego ubezpieczenia OC (numer polisy, zakład ubezpieczeń); informacje dotyczące powstałych szkód (do oświadczenia można dołączyć rysunki, które ułatwią identyfikację zniszczeń); opis zdarzenia; lista świadków, jeśli tacy istnieją; dane kontaktowe ww. świadków; podpis sprawcy i poszkodowanego. Oświadczenie sprawcy kolizji – jak sprawdzić, czy dane są prawdziwe? Do uzyskania odszkodowania najistotniejszą informacją będzie określenie numeru polisy OC sprawcy oraz zakładu ubezpieczeniowego, który ją wydał. Możesz mieć jednak wątpliwości, czy świadczenie sprawcy kolizji zawiera na ten temat prawdziwe dane. Wówczas powinieneś sprawdzić, czy pojazd faktycznie jest ubezpieczony. O tym, jak to zrobić, dowiesz się z artykułu: Jak sprawdzić ubezpieczenie samochodu? The following two tabs change content wpisy Od 2017 roku redaktor Przewodnika Ubezpieczeniowego. Związana z branżą ubezpieczeniową od kilku lat. Dzięki zamiłowaniu do dziennikarstwa internetowego Poradnik tworzony przez specjalistów nabiera kształtu przyjaznego odbiorcom.
Wzrastający ruch, fatalna infrastruktura drogowa oraz brawura powodują, że narażani jesteśmy na wypadki lub kolizje tym jak, zachować się w takich ekstremalnych sytuacjach, informuje nasz poradnik. Gdy jesteś sprawcą zdarzeniaI - nie wzywacie policji Gdy nie doszło do obrażeń, nie ma obowiązku wzywania policji. Warto jednak wówczas wziąć namiary osoby poszkodowanej, spisać wspólne oświadczenie na temat szkód. Jeśli jest taka możliwość, warto też sfotografować uszkodzenia pojazdu, na który najechałeś. Może się bowiem zdarzyć, że poszkodowany zażąda od nas pokrycia również takich szkód, których nie spowodowałeś. Jeśli wyczujesz, że poszkodowany był pod wpływem alkoholu, natychmiast wezwij policję. Gdy poszkodowany zaproponuje, abyśmy wypłacili mu pewną kwotę jako odszkodowanie, obiecując zamknięcie w ten sposób sprawy, należy stanowczo odmówić. Zdarza się bowiem, że poszkodowany weźmie od nas pieniądze, a potem mimo wszystko wystąpi o odszkodowanie. Jeśli nawet napiszemy w oświadczeniu o tym, że wypłaciliśmy daną kwotę, nie ma to żadnej mocy prawnej. II - wzywacie policję Jako sprawca powinieneś dopilnować, by w policyjnej notce znalazła się dokładna informacja o uszkodzeniach w pojeździe poszkodowanego. Wówczas ubezpieczyciel poszkodowanego nie pociągnie cię do odpowiedzialności również za takie szkody, których nie wyrządziłeś. Jeśli zostałeś uznany za sprawcę zdarzenia, możesz starać się o uniewinnienie w sądzie grodzkim. Warto mieć opłacone ubezpieczenie AC. Wówczas, jeśli jesteś winny kolizji, koszty naprawy twojego samochodu oraz samochodu poszkodowanego pokryje zachodzi współwinaMusicie bezwzględnie wezwać policję. To policjant rozstrzygnie procent współwiny. W zależności od wielkości współwiny będziesz mógł się starać o odzyskanie pozostałej kwoty na podstawie ubezpieczenia OC. Jeśli np. wina była w 25 proc. po twojej stronie, będziesz mógł uzyskać pokrycie kosztów naprawy twojego samochodu przez ubezpieczyciela w 75 zostałeś poszkodowanyI - nie wzywacie policji Musicie spisać oświadczenie. Zadbaj, by umieścić w nim dane z dowodu rejestracyjnego oraz z ubezpieczenia (numer polisy, na kogo jest zapisana oraz na jaki okres) sprawcy. Powinieneś dokładnie spisać okoliczności zdarzenia i zakres uszkodzeń. Warto też zrobić fotografię. Musisz zadbać o to, by sprawca wyraźnie napisał, iż przyznaje się do wyrządzenia szkody. Dobrze jest, gdy zadbasz również o świadka, który poda swoje dane i zechce świadczyć w towarzystwie ubezpieczeniowym. Nie umawiaj się ze sprawcą na opłacenie konkretnych sum za naprawę pojazdu. Po pierwsze trudno jest na gorąco ustalić właściwą kwotę i można sporo stracić. Po drugie taka informacja w oświadczeniu nie ma żadnej mocy prawnej i sprawca może nie wypłacić obiecanej sumy. II - wzywacie policję Jeśli policja orzeka 100 w proc. winę innego kierowcy, należy dowiedzieć się, czy nie zgłosi on sprawy o uniewinnienie do sądu grodzkiego. Sąd grodzki nie musi cię bowiem wzywać do sądu jako świadka, a jeśli sprawca wypadku zostanie uniewinniony, nie otrzymasz od jego ubezpieczyciela pieniędzy na pokrycie kosztów naprawy twojego auta. Powinieneś więc zwrócić się do sądu o uczestnictwo w rozprawie w roli nie ma winnegoGdy dochodzi do zderzenia ze zwierzęciem, możesz pozwać do sądu zarządcę drogi lub odpowiedzialne za ten teren koło łowieckie. Jeśli jednak na drodze były znaki informujące o niebezpieczeństwie ze strony zwierząt leśnych, wówczas jest prawie pewne, że sprawę przegrasz. W tej sytuacji ratuje cię jedynie ubezpieczenie AC. Należy pamiętać, by w takiej sytuacji zawsze wezwać policję, która ustali szczegóły zdarzenia. Zawsze warto mieć w samochodzie druk oświadczenia. Pozwoli ono na ścisłe określenie okoliczności zdarzenia i wyrządzonych szkód. Oświadczenie będzie pomocne w uzyskaniu odszkodowania od ubezpieczyciela.
oświadczenie o kolizji ze zwierzęciem