Nie każdy wie, że dwa regiony po obu stronach tej granicy zawiązały turystyczną współpracę i stworzyły projekt „Skarbnica Wrażeń”, który ułatwia podróżowanie, zachęca do zwiedzania i promuje polskie atrakcje u Czechów, a czeskie w Polsce. Zamek w Moravskiej Třebovej robi wrażenie, choć dziś jest tylko cieniem dawnej Camping Zatoka Bajka. To wyjątkowo położony obiekt. Camping Zatoka Bajka znajduje się bezpośrednio przy samym kąpielisku z czystą wodą i plażą. Jest otoczony lasem sosnowym. Na kemping w sezonie odbywają się animacje. Więcej usłyszysz w filmie, który nakręciliśmy podczas naszego pobytu tam w 2022 roku. Inne atrakcje w Karpaczu. W sąsiedztwie Karpacza: 5 atrakcji w najbliższej okolicy. 1. Kaplica św. Anny na Grabowcu (Sosnówka) 2. Park Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach. 3. Kowary: Ryneczek, Góry i Kopalnie. Miejscówki 689. Miejscowki - strona 1 - Zobacz miejsca wybrane przez czytelników, w których przenocujesz kamerem lub z przyczepą za darmo (lub prawie za darmo) ☆ Zawsze aktualna lista z Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Z jednej strony mamy kempingi w Chałupach, których jest kilka. Na szczególną uwagę zasługują Chałupy 6, Kaper oraz Ekolaguna. Początek półwyspu jest zdominowany przez młodych ludzi i niekoniecznie jest idealnym pomysłem dla rodzin z dziećmi. Przynajmniej nie dla wszystkich. Wracamy na południe Polski. Tu najwyższymi w kraju okazują się Karpaty. Łańcuch górski ciągnący się przez teren kilku krajów Europejskich. To kolejny region turystyczny, który aktywny jest cały rok. Stolica Tatr, Zakopane, słynie z Krupówek na całą Europę. Tu organizowane są wielkie imprezy i mniejsze festiwale. UMo98Sn. 1. Mikołajki Miasteczko jak z bajki - domki pokryte czerwonymi dachami, różnobarwne kwiaty w przydomowych ogródkach, nad nimi strzelista wieża kościoła. Bardzo lubię oglądać Mikołajki z jeziora, kiedy płyniemy od strony Śniardw albo Bełdan. Nie mogę się powstrzymać, i za każdym razem robię zdjęcia, choć przez parę lat zabrała się kolekcja identycznych. Mikołajki W porcie cumują setki jachtów. Ścisk i gwar - długo tam nie wytrzymujemy, tyle żeby zrobić zakupy i zjeść rybkę i pójść na lody. Zwłaszcza że powstało masę lokali, wzdłuż całego nabrzeża tłoczą się bary, restauracje, tawerny, smażalnie ryb i naleśników, a każdy ma ogródek i olbrzymie, kolorowe parasole. Oprócz mazurskich ryb - siei, sielawy, okonia, węgorza, szczupaka, sandacza i lina gastronomiczną specjalnością Mikołajek są gofry z bitą śmietaną i świeżymi jagodami. Foto: Shutterstock Mikołajki W porcie króluje brązowa opalenizna, nieco okryta rozciągniętymi podkoszulkami i poszarpanymi szortami. A wzdłuż nabrzeża spacerują wyelegantowane panie w szpilkach i ze złotymi torebeczkami. Foto: Shutterstock Mikołajki Nocleg przy kei polecam wyłącznie nocnym markom: w tawernach do późna trwają piwne biesiady, suto okraszone dramatycznymi "morskimi opowieściami" i chóralnymi śpiewami. Wyspać się nie da. Foto: Shutterstock Mikołajki Krzyżują się tu szlaki żeglarskie i kajakowe. Na północ płyniemy pod kilkoma mostami. Przy filarze ostatniego zacumowana jest ogromna ryba z koroną na głowie, legendarny Król Sielaw, który jest też w herbie miasta. Kiedy pada albo jest zimno, można wygrzać się w Tropikanie - to Park Wodny w ogromnym hotelu Gołębiewski. 2. Leśniczówka Pranie Zaczarowane jezioro, zaczarowana ścieżka, zaczarowana leśniczówka - tak zawsze brzmi w głowie, kiedy płynąc jeziorem Nidzkim, dobijamy do leśniczówki Pranie, ulubionej przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Teraz jest tam jego muzeum. Niski domek z czerwonej cegły, obrośnięty dzikim winem, rzuca jakiś urok - nawet w postrzępionych dżinsach czujemy się jakoś kulturalniej. Miejsce skromne, ale z duszą. A leśniczówka w środku głuszy przekształciła się w mocny ośrodek kultury. I dzieje się, oj dzieje: są koncerty, i co całkiem znanych artystów, jak na przykład Anna Maria Jopek, konkursy poetyckie, promocje książek - a to wszystko w "pięknych okolicznościach przyrody". Zresztą opiekunem muzeum jest poeta, Wojciech Kass. Do leśniczówki możemy dojechać lądem od strony Rozóg przez Faryny i Karwicę oraz od strony Rucianego Nidy. Do Prania prowadzą też dwa szlaki turystyczne. Wodą - przez jezioro Nidzkie. Z przystani "U Faryja" kursuje do leśniczówki statek pasażerski. 3. Krutynia Słynna rzeka Krutynia to jedna z najpiękniejszych tras kajakowych w Polsce. W ostatnich latach zrobiła się bardzo popularna, i wyrósł cały "przemysł turystyczny". No i dobrze - bez problemu wypożyczamy kajaki, dla rodzin są czteroosobowe canoe. W cenie mamy transport - kajaków i nas - z docelowego miejsca, spokojnie możemy więc dać pomieść się nurtowi, a nie płynąć pod prąd. Foto: Shutterstock Rzeka Krutynia Kwitną grążele żółte, które uwielbiam ze względu na nazwę, i grzybienie, czyli nenufary, kochane przez polskie kobiety przez blade wspomnienia z dzieciństwa znamiennej sceny w "Nocach i dniach"… Nisko nad głową przeleci bocian, z boku plaśnie ogonem bóbr, obok zanurkuje perkoz: w kajaku czuję się całkowicie "zanurzona w przyrodę". Foto: Shutterstock Rzeka Krutynia Jest kilka wariantów tras: najkrótsza to Krutyń - Zgon, zajmuje ok. 4 godzin, możemy popłynąć dalej, do Nowego Mostu, albo przez pokryte kwiatami, wyglądające jak łąka na wodzie Jezioro Gardyńskie aż do Iznoty. Ostatni wariant dla wytrawnych kajakarzy, dla początkujących na dwa dni. W bazie można wynająć namioty i materace. Foto: Shutterstock Rzeka Krutynia Można zafundować sobie też godzinny lub półtora godzinny spływ kilkuosobowymi łodziami. Wtedy wiosłują za nas - to wersja dla leniwych. Osobiście wolę sama pomachać wiosłem… Można też wybrać się na tygodniowy, zorganizowany spływ, od Sorkwit do Rucianego. Organizatorzy codziennie transportują nam bagaże! 4. Łuknajno Parę kilometrów od gwarnych Mikołajek, a przedzierając się dziką ścieżką, czuję się jak na innej planecie - to może przesada, ale na pewno jak w środku dżungli. Zamierzam eksplorować "Jezioro Łabędzie", czyli Łuknajno. Słynne, opisywane we wszystkich książkach i przewodnikach, ale dotrzeć tam niełatwo. Ludzi praktycznie nie ma - pewnie wolą sączyć zimne piwko w mikołajskich tawernach… Jezioro Łuknajno to rezerwat biosfery, w 1976 roku umieszczony na liście UNESCO. Dlaczego? Jest to prawdziwe "Jezioro Łabędzie", mieszka na nim ok. 2500 łabędzi niemych. To jedno z największych siedlisk łabędzi w Europie! Mają świetne warunki - Łuknajno jest spore, ale bardzo płytkie. Tylko w kilku miejscach głębokość przekracza 1 metr i długie szyje ptaków bez problemu sięgają roślinności bujnie porastającej dno. A łabędzie codziennie zjadają około 4 kg roślin! Kiedy młode przechodzą "pierzenie", czyli wymianę lotek, jezioro wygląda jak pokryte śniegiem. Nie wolno po nim pływać, żeglować , ani wędkować - to rezerwat, i możemy poruszać się tylko po wyznaczonych ścieżkach. Ale czujemy się tam jak prawdziwi odkrywcy! 5. Popielno - Mamo, mamo, konik zjada nam cumę! - ze snu wyrywa głos dziecka. Rzeczywiście, na brzegu stoi sobie mały konik i obgryza cumę. No tak, jesteśmy przecież nad Bełdanami, a tu, w Popielnie jest hodowla konika polskiego. Miejsce idealne, w centrum Puszczy Piskiej, na półwyspie otoczonym czterema jeziorami - Bełdany, Mikołajewskie, Śniardwy i Wartołty. Foto: Shutterstock Koniki polskie, Popielno Koniki polskie to jedyna rasa na świecie wywodząca się bezpośrednio od dziko żyjących koni - tarpanów, które hasały po lesistych obszarach dawnej Polski, Litwy i Prus. Niestety, czystej krwi tarpany wyginęły w XIX wieku. Od ponad 40 lat w Popielnie naukowcy z Polskiej Akademii Nauk pracują nad rekonstrukcją rasy, starannie krzyżując mieszańce dzikich tarpanów i koników polskich. Są krępe i niskie, a poznajemy je po czarnej prędze biegnącej od głowy do ogona. Biegają sobie swobodnie po lesie przez cały rok, tak jak inne dzikie zwierzęta: sarny, jelenie czy dziki, bo są odporne na choroby i łatwo przystosowują się do ciężkich warunków. Mimo że są już często 4-5 pokoleniem żyjącym na wolności, nie uciekają na widok człowieka! Na szczęście nie są też agresywne. Siedząc na łódce, oglądaliśmy jak bawią się źrebaki, piją sobie wodę z jeziora, pasą się, przepychają… Wrażenia niezapomniane! Warto wybrać się też do Muzeum przy Stacji Badawczej w Popielnie. Sama lokalizacja jest imponująca: to jedno z pomieszczeń zabytkowego, XVIII -wiecznego spichlerza. Oprócz informacji o konikach i bobrach z doświadczalnej fermy, podziwiamy imponującą kolekcję zrzutów poroża jeleni. Możemy dowiedzieć się, jak zmienia się wielkość kształtu poroża w ciągu kolejnych lat życia zwierząt. 6. Ryn Miasteczko pięknie rozłożyło się na pagórkach, na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma jeziorami: Ołów i Ryńskim. A że taki przesmyk jest nie tylko malowniczy, ale też strategiczny, Krzyżacy w XIV wieku zbudowali na nim zamek. Ogromny! To druga co do wielkości tego typu budowla w Polsce. Ponoć jezioro i zamek przypominały Krzyżakom rzekę Ren (Rhein) i zamki nad nią stojące - stąd być może wzięła się nazwa Ryn. Foto: Zamek w Rynie Jeszcze kilka lat temu zamek był mocno podniszczony, pamiętam odpadające płaty tynku, tabliczki urzędów i biblioteki, które gościły w zamkowych komnatach. Kiedy przypłynęłam do Rynu w zeszłym roku, nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Zamek zmienił się nie do poznania: jest w nim teraz stylowy, czterogwiazdkowy hotel. Całość pieczołowicie odrestaurowano, ale z troską o detale, aż miło pochodzić wokół czy wypić herbatę albo wino w zamkowej winiarni. Dziedziniec, który pięć lat temu robił przygnębiające wrażenie, zadaszono, i odbywają się tam wakacyjne koncerty i spektakle teatralne. Na ścianach oglądamy wystawę zdjęć, jak Ryn, oczywiście z zamkiem, wyglądał sto lat temu, jak przed remontem, a jak teraz. Zwykle w połowie wakacji w Rynie odbywa się Festiwal Kultury Średniowiecza, z inscenizacją ceremonii wypłynięcia Wielkiego Mistrza z Rynu do Malborka, bitwą o gród, turniejami, pokazami, koncertami i nauką średniowiecznych tańców. 7. Galindia U ujścia Krutyni, kilka kilometrów od Mikołajek, leży Galindia. W oryginalny sposób wabi turystów z całego świata - jest jednocześnie luksusowym pensjonatem i tajemnym grodziskiem żyjącego na tych ziemiach przed wiekami plemienia Galindów. Wszyscy goście bez wyjątku wciągani są do " zabawy" - na przykład podjeżdżający autokar zagranicznych gości zaatakowały maczugami odziane w skóry postacie... Foto: Shutterstock Galindia Okazało się, że to nie rosyjscy bandyci, jak podejrzewali pokornie oddający portfele Niemcy, ale kipiący niesamowitymi pomysłami właściciel pensjonatu, doktor Cezary Kubacki i jego pracownicy. Dajmy się porwać - jeńcami było wiele osób znanych z telewizji! Nawet jeśli nie planujemy zatrzymać się w tym ciekawym pensjonacie nad brzegiem Bełdan (każdy pokój urządzony jest inaczej, ale wszystkie w drewnie i skórze), możemy obejrzeć wyrzeźbione totemy czy odwiedzić znajdującą się w podziemiach Bursztynową Komnatę. Bo właśnie tędy przebiegał bursztynowy szlak, którym przewożono na południe i zachód niezwykle cenny materiał! 8. Kadzidłowo Jelenie, wilki skandynawskie, dziki, tarpany, bobry, daniele - w Kadzidłowie w Puszczy Piskiej możemy przechadzać się wśród dzikich zwierząt. Nie są oswojone, ale też nie boją się ludzi. Można do nich podejść, pogłaskać je, a nawet nakarmić - to niesamowite przeżycie, nie tylko dla dzieciaków. Foto: Shutterstock Kadzidłowo Prywatny park dzikich zwierząt założył dr Andrzej Krzywiński, zajmujący się ochroną zagrożonych gatunków. Pracują tam np. nad reintrodukcją rysi nizinnych, które wyginęły w Puszczy Piskiej 25 lat temu. Różnią się od górskich mniej intensywnymi plamkami na futrze. Foto: Shutterstock Kadzidłowo Idziemy z przewodnikiem przez dużą łąkę, przechodząc po specjalnie skonstruowanych drabinach przez ogrodzenia - zwierzęta po nich nie wyjdą. Potem wchodzimy w las, i jak na prawdziwym safari wypatrujemy zwierzaków. Teren jest duży, to około 100 ha. Pan Andrzej zadbał o to, by zwierzęta czuły się tutaj jak na wolności. I rzeczywiście, znaczna część z nich żyje w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych. Większość zwierzaków to gatunki pochodzące z Mazur, jednak niektóre rodziny zwierząt przyjechały do parku nawet z Dalekiego Wschodu: jelenie Benedykta Dybowskiego, chińskie, bardzo małe gatunki jeleni - mundżak oraz milu, jak również dwa konie Przewalskiego. 9. Kanał Mazurski Jak połączyć Wielkie Jeziora Mazurskie z Morzem Bałtyckim? Wiele mądrych głów kombinowało przez wieki, ale dopiero sto lat temu zaczęto budowę. Kanał zaczyna się w miejscowości Mamerki, nad jeziorem Mamry, a kończy w obwodzie kaliningradzkim rzeką Łyny. Całkowita długość to prawie 51 km, z czego 22 km w Polsce. Szerokość na dnie miała wynosić 13 metrów, a na poziomie wody 23 metry. Problemem była duża różnica poziomów - troszkę ponad 111 metrów. Żeby ją zniwelować, zaplanowano 10 śluz oraz 2 jazy. Foto: Shutterstock Śluza Piaski, Kanał Mazurski Budowę przerwano z początkiem wybuchu pierwszej wojny światowej w 1914 roku. Druga część budowy trwała od 1934 do 1945 roku. Po wojnie, po wkroczeniu Wojsk Radzieckich, rozgrabiono i wywieziono ocalałe urządzenia. Foto: Shutterstock Śluza Leśniewo, Kanał Mazurski Teraz możemy oglądać owiane aurą tajemnicy pozostałości. Na terenie Polski znajduję się 5 śluz (Leśniewo Górne, Leśniewo Dolne, Piaski, Bajory Małe oraz Długopole). Dwie pierwsze możemy obejrzeć, biwakując w Mamerkach nad jeziorem Mamry, w pobliżu kompleksu schronów Mamerki (też warte zwiedzenia!). Różnica poziomów na obu śluzach wynosi ponad 16 metrów. Dawniej można było wpłynąć do Kanału i dotrzeć na kilometr przed pierwszą śluzę - jaz zagradzał drogę, przepływało się pod fantastycznie zwisającym nad głową zniszczonym mostem. Teraz wlot do Kanału jest zagrodzony. Żeby obejrzeć śluzy, trzeba wybrać się na pieszy spacer wzdłuż Kanału z Mamerek - około 40 minut przez piękne lasy. Górną śluzę Leśniewo przysłaniają drzewa, szpecą graffiti, ale i tak ogromna betonowa budowla w środku lasu wygląda imponująco - i trochę surrealistycznie. 10. Gierłoż - Wilczy Szaniec Całe zamaskowane miasteczko w lesie: schrony, baraki, 2 lotniska, elektrownia, dworzec kolejowy, urządzenia klimatyzacyjne, wodociągi, ciepłownie, dwie centrale dalekopisowe… Tak wyglądała kwatera główna Adolfa Hitlera w mazurskiej Gierłoży. W sumie liczyła 200 budynków. Nazwa - Wilczy Szaniec - od razu wprowadza nas w odpowiedni nastrój. Foto: Onet Gierłoż Ketrzyn "Wilczy Szaniec" Kwatera Hitlera Bunkier nr 13 Bunkier Hitlera W 1944 roku mieszkało tam ponad 2000 osób. A 20 lipca 1944 roku pułkownik hrabia Claus Schenk von Stauffenberg próbował tam słynnego, nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera. Foto: Shutterstock Teraz Wilczy Szaniec opanowali turyści. Historia przeraża, ale teraźniejszość trochę mnie rozczarowuje. W dawnym budynku Gwardii Przybocznej jest hotel, w recepcji stół do bilarda i telewizja satelitarna. Obok restauracja, ogródek piwny oraz snack bar, pole namiotowe z natryskami… A jak relacjonuje były telefonista, pokój Hitlera był urządzony po spartańsku: jedno polowe łóżko, regał z dwiema książkami, szafa, kącik z toaletą, stół i dwa krzesła… Dołącz do naszego newslettera! Hej! I jak Ci się podoba na naszym blogu? Jeśli wszystko OK to mamy propozycję: Dołącz do ponad 13o tys. śledzących nas osób. Wysyłamy mail jedynie raz na tydzień. Zero spamu, tylko nowe wpisy, super okazje, triki, promocje lotnicze i podróżnicze poradniki. *POLITYKA PRYWATNOŚCI Przyszły wakacje. Rośnie temperatura powietrza, rośnie temperatura poszukiwań miejsca na urlop. Przygotowaliśmy dla Ciebie pomysły na odpoczynek na łonie natury i poznawanie najciekawszych zakątków naszego kraju. Co jest w puli? Morze, góry, rzeki, jeziora i... podziemia. Na niepogodę. W tym roku wybierz Polskę! Moda na Polskę właśnie nadciąga. Z każdego daru natury wybraliśmy najlepsze, najatrakcyjniejsze, najciekawsze miejsca, które tego lata po prostu musisz zobaczyć! Każda propozycja odsyła Cię do naszych internetowych przewodników, gdzie znajdziesz jeszcze więcej pomysłów na wakacje! Poszukaj też w naszej Klubowej Kopalni Pomysłów! Zaplanuj urlop z nami. Komórka w dłoń - i do dzieła! WAKACJE NAD MORZEMRóżnie o naszym Bałtyku gadają. Że zimny, że siny i daleko od gór położony. Pomimo tych narzekań nad polskie morze bałtyckie co roku ściągają turyści z całego kraju. Długa linia brzegowa pomieści i tych, którzy lubią w tłumie ludzi uprawiać paravaning i tych, którzy od zgiełku schowaliby się głęboko za piaszczystymi wydmami. Gdzie warto pojechać nad morze?1. Usteckie krówki i syrenka z wytartą piersiąUstkę wybraliśmy na tegoroczną majówkę. I to był bardzo dobry wybór! Urocze nadmorskie miasteczko ze zrewitalizowanymi chatami rybackimi. Dają tam pyszną, smażoną rybę tuż u ujścia w morze i regionalne piwo z browaru. Można tu pogłaskać syrenę po lewej piersi i zjeść usteckie krówki. Idealne miejsce do spacerowania, odpoczywania i siedzenia na nad morzem w Ustce Spacer ulicami dawnej Osady Rybackiej w Ustce (pkt. 12 przewodnika Pomorskie Nieoczywiste) Wypocznij w Ustce i zobacz usteckie bunkry, zrób sobie spacer z audioprzewodnikiem i zajdź do Muzeum Chleba (pkt. 19-21 drugiej części przewodnika Pomorskie Nieoczywiste) 2. Piaszczysta plaża i latarnia morska w CzołpinieCzołpino to propozycja dla tych, którzy nie lubią gwaru, tłoku i zapachu smażonych frytek dolatującego z budek przy plaży. Żeby dojść na przepiękną, piaszczystą, szeroką plażę w Czołpinie, trzeba zostawić samochód na płatnym parkingu w lesie, a potem iść dwa kilometry na piechotę. Droga warta wysiłku! Po drodze warto wejść na Latarnię w Czołpinie, z której cudownie widać zatokę, wydmy, las i jezioro Łebsko oraz Gardno. Trzeba to zobaczyć!Spacer na plażę w Czołpinie Co w okolicy? Ruszaj na Kaszuby! - 10 pomysłów na wycieczki 3. "Gdynia na Ucho" z audioprzewodnikiem Przy wycieczkach do Trójmiasta, Gdynia bywa często pomijana. A to błąd. Po pierwsze dlatego, że jest tu jedyna na polskim wybrzeżu miejska plaża w samym centrum miasta, na którą można wejść prosto z Muzeum Miasta Gdyni albo z Gdyńskiego Centrum Filmowego. A po drugie dlatego, że w zeszłym roku nagraliśmy audioprzewodnik po Gdyni. W audioprzewodniku usłyszysz nasze głosy. Poprowadzimy Cię po centrum Gdyni i pokażemy Ci największe gdyńskie atrakcje. Dla śpieszących się - trzygodzinna wersja zwiedzania, a dla wczasowiczów, którzy lubią wchodzić do polecanych przez nas miejsc - całodniowa. Ściągnij audioprzewodnik, mapkę z trasą i ruszaj w drogę!Audioprzewodnik po centrum Gdyni Będziesz w Gdyni? Wpadnij też do Gdańska: 20 miejsc w centrum Gdańska - spacer WAKACJE W GÓRACHPodczas gdy Górale jadą nad morze, Kaszubi wsiadają w pociąg lub samochód i jadą w góry. Tylko w które góry? Z ankiety korytarzowej oraz z raportu Polskiej Organizacji Turystycznej (2014r.) wynika, że góry Polakom jednoznacznie kojarzą się z Tatrami i Zakopanem. Mam jednak nadzieję, że wiesz, że to nie są jedyne góry, jakie w mamy w Polsce. Dlatego Zakopanego nie polecamy. Wybraliśmy dla Ciebie coś zupełnie Romantyczna Szklarska Poręba w KarkonoszachOk, przyznaję, do Szklarskiej Poręby w Karkonoszach, mamy sentyment. Pierwszy urlop, pierwsze walentynki, pierwsza podróż własnym samochodem, pierwsza taka zima... I właśnie dlatego Szklarską Porębę będziemy polecać zawsze i wszędzie, bo sami chętnie do niej wracamy. Na miejscu idziemy do wodospadu Kamieńczyka (najwyższego w polskich Karkonoszach), do wodospadu Szklarki albo wędrujemy na górę Szrenicę i do Śnieżnych Kotłów. Jeśli to za wysoko - robimy łagodne, malownicze trasy spacerowe. Kupujemy biżuterię z kamieni. A jak starczy czasu, jedziemy autokarem na zorganizowaną wycieczkę do Pragi. Wycieczkę można kupić w centrum wyjazd we dwoje - tylko Szklarska Poręba Co warto zobaczyć w Karkonoszach 5. Wisła Adama Małysza Wycieczka do Wisły to było marzenie Maćka. Wisła - domowe miasto Adama Małysza. Muzeum Adama Małysza, Skocznia na Malince, Adam Małysz z czekolady. Zastanawiałam się, czy Wisła ma do zaoferowania coś więcej. Przekonałam się, że tak. Punktów w mieście wystarczyło na przewodnik, w którym pokazaliśmy 20 wybranych przez nas miejsc. A i tak wiemy, że to jeszcze nie wszystko. Oprócz tego z Wisły jest wyjście na szlak na Baranią Górę. Warto!20 miejsc, które musisz zobaczyć w Wiśle! 6. Wołosate na końcu BieszczadKiedyś rzucało się wszystko i jechało w Bieszczady. Ale odkąd zaczęła tak robić znaczna część naszego społeczeństwa, atrakcyjność tej opcji jakby przygasła. Pielgrzymki na Tarnicę, największą górę w Bieszczadach, mogą zniechęcić szukających ciszy i spokoju. Podobnie jak oblegana Połonina Wetlińska i Połonina Caryńska. Dlatego w naszym przewodniku po Bieszczadach rozszerzyliśmy opcje - zatrzymaj się i odpocznij w Wołosatem, jedź do Ustrzyk Górnych, do Komańczy, a nawet do Sanoka. Nawet jeśli nie są to już ścisłe Bieszczady, to przekonasz się jak piękny jest to miejsc, które warto zobaczyć w Bieszczadach Co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz? 10 propozycji 15 najpiękniejszych tras w Bieszczadach i Beskidzie Niskim WAKACJE NAD RZEKĄDługo przeszukiwałam albumy zdjęciowe w poszukiwaniu nas uprawiających wypoczynek rzeczny. Ze zdumieniem odkryłam, jak niewiele tego było. A przecież dzieciństwo spędziłam nad rzeką. Rodzice zabierali mnie i moich braci nad rzekę prawie w każdą niedzielę. Znad rzeki pochodzą moje najwcześniejsze i te trochę późniejsze na wycieczki po Polsce na Twój e-mailZapisz się na nasze podróżnicze maile. Dostaniesz plan na 10 wycieczek po Kaszubach. Wyślemy Ci też informacje o nowych przewodnikach i pomysłach na wycieczki po Polsce. Piszemy maksymalnie 3 wiadomości w miesiącu. Do przeczytania!7. Kajakiem ze Starej Rzeki do Tlenia na KociewiuPropozycja na rzekę to kajak na Kociewiu. Trasa ze Starej Rzeki do Tlenia to tylko przykład tego, jak przyjemny może być łagodny spływ rzeką. Jestem przekonana, że takie trasy z łatwością znajdziesz w swojej okolicy. W praktyce wygląda to tak, że zamawia się kajak z transportem - firma wywozi Cię w górę rzeki razem z kajakiem, spuszcza na wodę i czeka na ten kajak kilka kilometrów niżej z biegiem nurtu. Jak za dwie godziny dopłyniesz, to oni odbierają ten kajak, a Ty cieszysz się swobodą i przebytą trasą. Taka atrakcja wcale nie jest kosmicznie droga. Wystarczy krótki przegląd na Kociewie Świeckie - spływ kajakiem do Tlenia Spływ Szlakiem Krutyni - w tłumie, czy samotnie? Co w pobliżu? Ruszaj na Kociewie! - co warto zobaczyć? WAKACJE NAD JEZIOREMZ jeziorami jest łatwiej. Dają więcej możliwości, bo możesz rozbić się na brzegu, rozłożyć kocyk na trawie, a samemu oddać się wodnym szaleństwom. I takie są nasze propozycje na jezioro. Przepłynięcie go wpław to tylko jedna z opcji. Znacznie ciekawsze są narty wodne, wake boarding, czy windsurfing. Miejsc do uprawiania sportów jeziornych jest w Polsce cała masa. Nasz kraj w końcu jeziorami stoi. My wybraliśmy Wodne szaleństwa w Mikorzynie w WielkopolsceDo Mikorzyna zaprosili nas gospodarze Wielkiej Pętli Wielkopolski. To trasa wodna, którą można pokonać łodzią lub kajakiem. My zatrzymaliśmy się nad jeziorem w Mikorzynie, gdzie próbowaliśmy swoich sił na różnych dziwnych wodnych sprzętach - stand up paddle, wakeboarding, narty wodne. Przy okazji połączyliśmy to z wycieczką rowerową, ale to już zupełnie inna historia...Wodne atrakcje Wielkiej Pętli Wielkopolski Odpocznij nad kaszubskimi jeziorami - we Wdzydzach i Wielu 9. Windsurfing w Osieku na KociewiuMoje doświadczenia z windsurfingiem na morzu nie należą do najszczęśliwszych. Kiedyś uratował mnie Maciej. Hmm... może właśnie dlatego został moim mężem? Ale windsurfing na jeziorze to zupełnie inna bajka. Nauki pobierałam na kociewskim jeziorze Kałębie w Osieku od Andrzeja Uzdowskiego ze szkółki Leny i Andrzeja Firyn. Nie spotkałam jeszcze w życiu nikogo, kto miałby do mnie tyle cierpliwości. No, może poza rodzicami. Faktem jest, że w niespełna godzinę nauczyłam się nie tylko stać na desce, ale robić zwroty i pływać od szuwarów do szuwarów. I nawet nie wpadłam do wody!Gdzie na windsurfing? Może nad kociewskie morze? 10. Zachód słońca w Wielu na KaszubachJeśli jezioro kojarzy Ci się raczej z leniwym wypoczynkiem, pływaniem wpław i opalaniem, to wybierz Kaszuby i jedź nad jezioro we Wielu. Wiele to letniskowa miejscowość, przystosowana do obsługi turystów. Tuż obok jeziora jest Kalwaria Wielewska - miejsce idealne do kontemplacji i wolnych spacerów. Wieczorem przy ładnej pogodzie trzeba wrócić nad jezioro na spektakl, który odgrywa dla nas zachodzące słońce. Do zapamiętania na całe życie!Zachód słońca nad Jeziorem Wielewskim WAKACJE POD ZIEMIĄPodziemia to specjalna dedykacja dla wszystkich polskich turystów od Macieja. To jego konik. Pod ziemią mógłby spędzić cały urlop. Kiedy zaczęliśmy podróżować po Polsce, w głowach nam się nie mieściło, ile mamy podziemnych tras turystycznych. A ostatnie lata to prawdziwy wysyp. Są świetnie przygotowane dla turystów, oświetlone, w niektórych jest tak czysto, że najstarsi górnicy czują się w nich jak na szpitalnej sali. Można je zwiedzać całymi rodzinami, z małymi dziećmi, a czasem i z wózkami i osobami niepełnosprawnymi - trzeba się tylko najpierw upewnić, czy na pewno damy radę (na przykład przedzwonić do atrakcji).11. Kopalnia Węgla Kamiennego GUIDO w ZabrzuNajlepsza atrakcja turystyczna w Polsce jest w Zabrzu. To Kopalnia Węgla Kamiennego Guido. Trzy poziomy podziemnych tras turystycznych, z czego najgłębsza na poziomie 355 m. To tak, jakby wieżę Eiffla wkopać czubkiem w dół. Górniczą szolą zjeżdża się w kilkanaście sekund w dół. Potem jest zwiedzanie. Trasa ekstremalna to cztery godziny w ciemnościach, kurzu, pyle i ze specjalnymi zadaniami do wykonania. Trasy turystyczne to od 1,5 - 3 godzin spacerowania na wybranym poziomie i okazja do sprawdzenia jak się tu kiedyś pracowało - dla każdej grupy uruchamiane są górnicze maszyny: kombajny, zgrzebarki i taśmy transportowe. A najfajniejsza część to wizyta w podziemnym pubie na poziomie 320 metrów pod ziemią, gdzie w nagrodę za zwiedzanie można napić się zimnego piwa GUIDO, zjeść żurek i kupić sobie naszą relację z Kopalni Węgla Kamiennego GUIDO Co w okolicy? Nasz ranking: Co warto zobaczyć w województwie śląskim 12. Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie na ziemi kłodzkiejOprócz licznych kopalni, mamy też w Polsce jaskinie. Wybraliśmy Jaskinię Niedźwiedzia w Kletnie na ziemi kłodzkiej, bo jest jedną z największych i najbardziej okazałych polskich jaskiń. Jak tylko przywykniesz do przewodnickiego drylu (co niestety jest utrapieniem we wszystkich polskich jaskiniach), to ucieszą Cię przepiękne formy skalne, różne makarony, stalagmity, stalaktyty i polewy. Brzmi jak menu włoskiej restauracji? Pychotka!Wycieczka do Jaskini Niedźwiedzia w Kletnie Co zobaczyć w Ziemi Kłodzkiej 13. Tajemnicze podziemne miasto Górach SowichTajemnicze Podziemne Miasto w Górach Sowich, znane jako projekt "Riese" (czyli "Olbrzym") to temat rzeka! To kompleks hal i pomieszczeń wydrążonych w skałach Gór Sowich przez więźniów obozu Gross-Rosen, na rozkaz hitlerowskiej organizacji Todt. Budowa trwała w czasie drugiej wojny światowej. Te komplesy są bardzo tajemnicze, bo do końca nie jest wyjaśnione ich przeznaczenie, a co jakiś czas pojawiają się doniesienia o odkryciu kolejnych pomieszczeń. Temat do zgłębienia nie tylko dla pasjonatów historii, ale dla każdego. Sama wizyta w Osówce - największym z trzech dostępnych do zwiedzania kompleksów to atrakcja, która pamięta się długie Riese - Podziemne Miasto w Górach Sowich Tylko co wybrać?Jak widzisz, w te wakacje zachęcamy Cię do wypoczynku na łonie natury. Żadne tam centra handlowe czy praca. Dobrej pogody u nas jak na lekarstwo, dlatego jeśli już jest, trzeba to jak najlepiej wykorzystać. Wizyta pod ziemią to dobra opcja na - tfu, tfu - deszcz, albo wręcz falę upałów (pod ziemią panuje stała temperatura od 8 do 12 st. C). Mam nadzieję, że nasze pomysły zainspirowały Cię do przygotowania rewelacyjnego planu wakacji. Pomogą Ci w tym przewodniki i dodatkowe wpisy, które podsuwamy do każdego warto zobaczyć w Polsce?W Polsce jest wszystko co kocham. Góry, doliny, morze, jeziora, rzeki, a nawet - pustynia. Lat nam nie starczy, żeby je poznać i opisać! Tyle mamy miejsc w Polsce, które warto zobaczyć. Zobacz nasz przewodnikGdzie nocować? Często czytelnicy proszą nas o polecenie najlepszego miejsca na nocleg. To trudne - standard noclegów szybko się zmienia, a i każdy ma inne oczekiwania. My zwykle wybieramy agroturystyki, prywatne pokoje, a ostatnio także apartamenty w prywatnych mieszkaniach. Sami od wielu lat korzystamy z serwisu rezerwacyjnego Booking, sugerując się opiniami innych użytkowników. Ten serwis stał się dla nas tak pomocny, że przystąpiliśmy do jego programu afiliacyjnego. Teraz kiedy zamawiasz nocleg przez Booking i zrobisz to przez nasz link polecający, to serwis przekaże nam prowizję od każdego opłaconego przez Ciebie noclegu. Będzie nam ogromnie miło, jeśli będziesz korzystał z naszego linku polecającego za każdym razem, gdy rezerwujesz nocleg. W ten sposób bardzo pomożesz Fundacji Ruszaj w Drogę! i przyczynisz się do promowania turystyki w Polsce. 1200+ darmowych pomysłów na wycieczki po PolsceKoniecznie zajrzyj też do naszej Klubowej Kopalni Pomysłów. 1250 elektronicznych przewodników po wszystkich atrakcjach Polski znajdziesz w bazie na naszym klubowym blogu. Organizacje turystyczne i samorządy z całej Polski umieściły je w Internecie, a my zebraliśmy je dla Ciebie w jednym miejscu. To prawdziwa kopalnia wiedzy o Polsce! Ponad 1200 darmowych elektronicznych przewodników - dla Ciebie! A jeśli jesteś z Trójmiasta lub okolic, to jesienią przyjdź na spotkania naszego Klubu Ruszaj w Drogę! Na prezentacjach pokażemy Ci jeszcze więcej sprawdzonych pomysłów na wycieczki po Polsce. I rozdamy kolejne dziesiątki papierowych przewodników, z którymi zwiedzisz kolejne polskie zakątki. Terminy i miejsca spotkań znajdziesz na stronie internetowej Klubu Ruszaj w Drogę! Warto też zapisać się na nasz newsletter. Czekamy na Ciebie i życzymy Ci udanych wakacji w Polsce! Daj nam znać co planujesz na ten rok :) Statystyki organizacji turystycznych oraz serwisów noclegowych od dawna wyraźnie wskazują, że najwięcej turystów odwiedza województwa małopolskie, pomorskie, zachodniopomorskie i dolnośląskie. Polacy uwielbiają Zakopane, Kraków, Białkę Tatrzańską, Wrocław, Karpacz czy uzdrowiska w Kotlinie Kłodzkiej, a nad morzem - Gdańsk, Sopot, Łebę, Ustkę, Świnoujście i inne kurorty. Wiele z tych miejsc przeżywa w wakacje prawdziwe oblężenie. O rezerwacji noclegu na ostatnią chwilę często nie może być mowy. W tym czasie wielu Polaków wybiera jednak inne miejscowości wypoczynkowe, których jedynym kryterium jest bliskość wody. Wiele z nich to kurorty niemniej znane od swoich nadbałtyckich kolegów. W Polsce nad jeziorami i zbiornikami zlokalizowane są jednak dziesiątki, jeśli nie setki, miejscowości, których nadrzędnym celem jest zadbanie o dobry wypoczynek i relaks gości. Gdzie jechać nad jezioro? Śpieszymy z odpowiedzią i przedstawiamy najciekawsze i najpopularniejsze miejscowości wypoczynkowe nad jeziorami w Polsce. To bardziej i mniej znane kurorty, które powstały i rozwijają się w oparciu o obsługę turystów. Warto rozważyć je jako kierunki urlopowe podczas tych lub kolejnych wakacji. Iława i jedno z największych jezior w Polsce Iława to brama do Mazur. 30-tysięczne miasto jest na tyle duże, żeby zapewnić moc atrakcji dla wczasowiczów, ale nie przytłacza ogromem i wadami dużej metropolii. W lecie Iława staje się gwarnym i ruchliwym ośrodkiem wypoczynkowym oraz żeglarskim. Miasto położone jest nad Jeziorakiem - jednym z największych jezior w Polsce, ale też najdłuższym. Jego długa linia brzegowa usiana jest ośrodkami wypoczynkowymi, kempingami, kwaterami, barami i klubami, które w wakacje są pełne po brzegi. Z drugiej strony można tu znaleźć zaciszną zatokę, półwysep czy schronić się na jednej z 16 wysp. Iława Iława to jedno z najpopularniejszych miast dla żeglarzy w tej części województwa warmińsko-mazurskiego - poza Jeziorakiem to miejsce startu rejsów po całym Pojezierzu Iławskim. Wczasowicze mają do dyspozycji kąpieliska, wypożyczalnie sprzętu, bary i dyskoteki. Odbywają się tu też dziesiątki festiwali, koncertów i festynów. Jeziora w Polsce z plażą - Polańczyk i Solina Polańczyk położony na lewym brzegu jeziora Solińskiego jest największym w całych Bieszczadach skupiskiem ośrodków wypoczynkowych, sanatoriów i kempingów zbudowanych przeważnie w latach 60. i 70. XX w. Nad brzegiem jeziora działają przystanie wodne, kąpieliska i pola namiotowe. W sezonie jest tu bardzo tłoczno i gwarno. Polańczyk jest również uzdrowiskiem, w którym leczy się choroby dróg oddechowych. Foto: gkrphoto / Shutterstock Jezioro Solińskie Jezioro Solińskie nazywane jest bieszczadzkim morzem. To największy w polskich górach zbiornik zaporowy. Jest pięknie położony wśród bieszczadzkich wzniesień i intensywnie wykorzystywany turystycznie - można wypożyczyć tu sprzęt wodny, popłynąć statkiem wycieczkowym, łowić ryby czy zwyczajnie poplażować. Najpiękniejsze jeziora w Polsce: Wdzydze, czyli kaszubskie morze Kaszuby to kraina tysiąca jezior, a najpiękniejszym z nich są Wdzydze, zwane czasem kaszubskim morzem. To bardzo duże, czyste, głębokie (68 m) jezioro z ośmioma wyspami i kilkoma raczej niewielkimi wsiami. Największą i najpopularniejszą miejscowością wypoczynkową są położone po jego północnej stronie Wdzydze Kiszewskie. Wieś ta znana jest głównie z najstarszego w Polsce skansenu - Kaszubskiego Parku Etnograficznego, w którym zgromadzono drewniane domy z wyposażeniem i obiekty, takie jak kuźnia czy XVII-wieczny kościół z terenu Kaszub. Foto: / Shutterstock Jezioro Wdzydze W lecie Wdzydze Kiszewskie zamieniają się w ruchliwą małą mieścinę z domami letniskowymi, barami, sklepikami. Są tu przystanie, wypożyczalnie sprzętu wodnego i kąpieliska. Nad Wdzydzami spędzić można całe wakacje, ale to również świetne miejsce na rozpoczęcie spływu kajakowego Wdą i zwiedzanie Kaszub - blisko stąd do Kościerzyny, Kartuzów, kamiennych kręgów w Węsiorach i w Bory Tucholskie. Charzykowy i Swornegacie. Tam warto wybrać się nad jezioro A skoro jesteśmy już na skraju Borów Tucholskich, to zaglądnijmy do jednego z największych obszarów leśnych w Polsce. Wielka połać borów sosnowych usiana przecięta jest Doliną Brdy i usiana jeziorami, Charzykowskim, Karsińskim, Długim, Ostrowite czy Płęsno. Najpopularniejszymi miejscowościami wypoczynkowymi są tu większe, bardziej zagospodarowane turystycznie Charzykowy i mniejsze, ale posiadające o wiele ciekawszą nazwę - Swornegacie. Foto: Dziorek Rafał / Shutterstock Charzykowy W Charzykowach znajduje się kąpielisko, przystań wodna, wypożyczalnie sprzętów, bary i restauracje, a wokół jeziora Charzykowskiego - długiego na prawie 10 km - liczne ośrodki wypoczynkowe, kempingi i prywatne kwatery. Odbywa się tu sporo imprez i festiwali, w tym znane "Shanties". Swornegacie są mniejsze i znacznie spokojniejsze, ale i tu nie brakuje wczasowiczów. Wieś leży pomiędzy jeziorami Karsińskim i Witoczno. Również tu można wypożyczyć jacht czy kajak - obie miejscowości są bowiem świetnym miejscem do rozpoczęcia spływu Brdą. Wakacje nad jeziorem: Pojezierze Lubuskie Niewielki Łagów to bez wątpienia najpiękniej ulokowana miejscowość Pojezierza Lubuskiego, a zarazem jedna z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych. Położony jest prześlicznie na wąskim przesmyku między dwoma jeziorami - Ciecz (zwanym też Trześniowskim) i Łagowskim, które są miejscem zarówno do plażowania, kąpieli, jak i uprawiania sportów wodnych. Foto: fotohuta / Shutterstock Łagów Główną atrakcją Łagowa - prócz jezior i lasów - jest stojący na przesmyku miedzy jeziorami piękny, średniowieczny zamek. Zbudowali go mnisi-rycerze z rycerskiego zakonu joannitów, którzy władali okolicą od 1347 r. aż do początków XIX w. Główny element zamku stanowi potężna, 35-metrowa baszta. Na dziedzińcu zamku można zasiąść przy stoliku działającej tu restauracji, zaś w pozostałych pomieszczeniach funkcjonuje hotel. W pobliżu zamku rozłożyło się miniaturowe stare miasto - jedna uliczka, zamknięta z dwóch stron gotyckim bramami: Marchijską i Polską. Okolice Łagowa objęto ochroną jako Łagowski Park Krajobrazowy. Dokąd jechać nad jezioro? Sława Sława to 4-tysięczna miejscowość położona na pograniczu województw lubuskiego i wielkopolskiego, mniej więcej w połowie drogi między Zieloną Górą i Lesznem. W wakacje nad jeziorem Sławskim, największym naturalnym akwenem w tej części Polski, goszczą tysiące letników także z Wrocławia. Jezioro ma 11 km długości i otoczone jest w dużej mierze lasami, w których rozlokowały się liczne ośrodki wypoczynkowe i kempingi. Są tu piaszczyste plaże i wypożyczalnie sprzętów wodnych. Warto udać się w rejs na tutejsze wyspy - Ptasią i Kormoranów. Foto: fotohuta / Shutterstock Jezioro Sławskie Sama Sława to średniowieczne miasteczko z rynkiem i ciekawym, XVIII-wiecznym pałacem. Jeśli nad jeziorem Sławskim brakuje miejsca, blisko stąd do malutkich miejscowości nad jeziorami Przemęckiego Parku Krajobrazowego. Zalew Zegrzyński, czyli Nieporęt i Zegrze Zalew Zegrzyński na rzece Narwi już od ponad 50 lat jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Warszawy, gdyż oddalony jest od centrum stolicy o zaledwie 25 km. Większość warszawiaków oczywiście tylko dojeżdża tu na kilka godzin, ale nad zbiornikiem nie brakuje ośrodków wypoczynkowych i kempingów, w których można spędzić dłuższe wakacje. Foto: mrMR / Shutterstock Zalew Zegrzyński Dwie główne miejscowości wypoczynkowe to Nieporęt i Zegrze. W Nieporęcie do dyspozycji jest piękna szeroka plaża, malownicze alejki spacerowe, tereny zielone, plac zabaw dla dzieci i siłownia na świeżym powietrzu oraz drewniane molo, które przyciągają nie tylko plażowiczów, ale również miłośników sportów wodnych. Plaża wyposażona jest w pełne zaplecze sanitarne, w bezpośrednim sąsiedztwie wody znajdują się także natryski. Na wypoczywających aktywnie czeka wypożyczalnia rowerów, skuterów wodnych oraz kajaków, jest to również doskonałe miejsce do uprawiania windsurfingu. Także w Zegrzu poleżeć można na plaży, wypożyczyć jacht czy łódź, a na dodatek zwiedzić forty twierdzy Zegrze i pałac. Okuninka i jezioro Białe Okuninka to nieduża wieś położona kilka kilometrów od Włodawy, na wschodnich rubieżach Polski. W lecie Okuninka zamienia się jednak w gwarny kurort, gdyż położona jest nad jeziorem Białym uważanym za najpiękniejszy akwen Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Jezioro Białe słynie z wody o pierwszej klasie czystości, dużej przejrzystości, piaszczystych plaż i możliwości uprawiania sportów wodnych: windsurfingu, nurkowania, kajaków. Foto: udmurd / Shutterstock Jezioro Białe Okuninka i jezioro otoczone są lasami, a wokół jeziora zlokalizowane są ośrodki wypoczynkowe, campingi i pola namiotowe. W sezonie działają tu liczne wypożyczalnie sprzętu sportowego, restauracje i dyskoteki. Gdzie jechać nad jezioro? Augustów Augustów to letnia stolica Suwalszczyzny i województwa podlaskiego. Jest jedną z najpopularniejszych miejscowości wczasowych na nizinnych terenach Polski i to już od ponad 100 lat. Foto: Janusz Baczynski / Shutterstock Augustów Augustów jest przepięknie położony nad rzeką Nettą, Kanałem Augustowskim i czterema jeziorami - Neckiem, Białym, Studzienicznym i Sajno, nad którymi powstały dziesiątki ośrodków wczasowych, kwater i gospodarstw agroturystycznych goszczących plażowiczów, poszukiwaczy przygód, amatorów sportów wodny, ale też kuracjuszy - Augustów jest bowiem znanym uzdrowiskiem. To także znakomity punkt wypadowym na spływy kajakowe Rospudą, Czarną Hańczą czy Kanałem Augustowskim do Wigierskiego Parku Narodowego oraz w inne piękne regiony Suwalszczyzny. Wakacje nad jeziorem: Pojezierze Drawskie Pojezierze Drawskie jest tak piękne, rozległe i urozmaicone, że każdy wybór będzie dobry, ale z pewnością centrum wypoczynku jest tu Czaplinek. To niewielkie, 7-tysięczne miasto położone malowniczo między dwoma jeziorami - niedużym Czaplinem i potężnym Drawskiem. Drawsko należy do największych jezior w Polsce i ma niezwykle pogmatwaną, ponad 70-kilometrową linię brzegową z licznymi zatokami i 11 wyspami. Z tego powodu Drawsko i Czaplinek należą do ulubionych miejscowości żeglarzy. Foto: Mike Mareen / Shutterstock Drawsko Swoje miejsce znajdą tu też miłośnicy innych sportów wodnych, kajakarze i ci, którzy chcą się tylko zrelaksować na plaży lub wykąpać. Do plaż, pomostów i przystanie wiedzie z centrum miasta dwukilometrowa promenada spacerowa. Wokół Drawska znajdują się dziesiątki ośrodków wypoczynkowych, pensjonatów i kempingów. Jezioro Rożnowskie Gródek nad Dunajcem znają chyba wszyscy mieszkańcy Tarnowa, Nowego Sącza, ale też Krakowa. To najpopularniejsza miejscowość wypoczynkowa na Pogórzu Rożnowskim, która w wakacje zapełnia się turystami spragnionymi wypoczynku nad wodami jeziora Rożnowskiego. Znajdują tu plaże piaszczyste i trawiaste, boiska, przystanie i wypożyczalnie sprzętu wodnego. Wokół jeziora jest mnóstwo ośrodków wypoczynkowych, kempingów i kwater. Foto: Krzysztof Tabor / Shutterstock Jezioro Rożnowskie Jezioro Rożnowskie to duży zbiornik zaporowy powstały w 1941 r. na Dunajcu. Ma wiele półwyspów i zatok ukrytych między pagórami Pogórza Rożnowskiego i Beskidu Wyspowego. Jednym z najciekawszych miejsc jest Małpia Wyspa, na której znajduje się rezerwat ptactwa wodnego i stanowisko archeologiczne. Malownicze położenie Gródka doceniał też... Hans Frank, generalny gubernator okupowanej podczas II wojny światowej Polski, który z Krakowa przyjeżdżał tu do wybudowanej specjalnie dla niego willi. Sielpia Wielka Dla wielu osób ta nazwa może być zupełną enigmą, ale niewielka, licząca nieco ponad 200 mieszkańców, świętokrzyska wieś jest największym ośrodkiem wypoczynkowym w całym województwie. W sezonie przyjeżdża tu często ponad pięć tysięcy turystów i to nie tylko z Kielc, ale też Radomia, Częstochowy, Warszawy i Krakowa, którzy szczelnie wypełniają ośrodki wypoczynkowe, pole namiotowe i kwatery wokół zalewu. Foto: Sławek Rakowski / Shutterstock Sielpia Zalew o pow. 57 ha powstał na rzece Czarnej Koneckiej, dopływie Pilicy, w latach 60. XX wieku i szybko stał się jednym z najpopularniejszych - obok Chańczy - letnisk w Świętokrzyskiem. Zbiornik jest otoczony lasami, są tu ładne plaże, wypożyczalnie sprzętu wodnego, sklepiki i bary. W samej wsi warto odwiedzić Muzeum Zagłębia Staropolskiego z XIX-wiecznymi eksponatami przemysłowymi, a w ramach wycieczki krajoznawczej odwiedzić pobliskie wsie... Wiosna, Niebo i Piekło. Gdzie warto jechać nad jezioro? Skorzęcin i Powidz Podobnie, jak w przypadku Sielpi Wielkiej, niewiele skojarzeń może wywoływać Skorzęcin. Miejscowość ta znana jest jednak z pewnością mieszkańcom całej Wielkopolski i Kujaw. Skorzęcin to niewielka wieś 25 km na południowy wschód od Gniezna, która słynie z jednego z największych kompleksów wypoczynkowych w całej Polsce. Ośrodek w Skorzęcinie zajmuje 41 ha i oferuje 6 tys. miejsc noclegowych, ale w sezonie i tak wypełniony jest po brzegi. Położony jest w lesie pomiędzy jeziorami Niedzięgiel i Białym. Wczasowicze mogą opalać się tu na piaszczystych plażach, wypożyczyć sprzęt wodny, pograć na jednym z wielu boisk. Znajduje się tu molo, bary, dyskoteki, a nawet wesołe miasteczko. Foto: Cegli / Shutterstock Powidz Zaledwie 15 km od Skorzęcina znajduje się druga słynna miejscowość wypoczynkowa Wielkopolski - Powidz. Leży on nad brzegami jeziora Powidzkiego - największego w województwie. Jezioro jest objęte strefą ciszy i słynie z niezwykle czystej wody, której przejrzystość dochodzi do 5 m, oraz urozmaiconej linii brzegowej. Są tu liczne półwyspy i zatoki, do których zawijają żeglarze. W Powidzu i okolicach nie brakuje ośrodków wypoczynkowych, pensjonatów i kwater. Województwo Śląskie. Dokąd warto jechać nad wodę? Województwo śląskie jest bardzo specyficzne w skali kraju pod wieloma względami, także bazy turystycznej i wypoczynkowej. Ze względu na swoją silną urbanizację, w okolicach konurbacji górnośląskiej i największych miast brakuje typowych miejscowości wypoczynkowych. Ślązacy tłumnie wypoczywają w Dolinie Trzech Stawów, nad Nakłem-Chechłem czy Pławniowicami, ale trudno nazwać Dąbrowę Górniczą czy Gliwice z Pławniowicami kurortami. Miejscowości, które przyjmują jednak tysiące gości, a ich główną funkcją jest turystyka i wypoczynek w Śląskiem jednak nie brakuje - położone są jednak głównie na Jurze czy Beskidach. Foto: Marek Cichon / Shutterstock Nakło-Chechło Przykładem może być Poraj. To duża wieś letniskowa położona nad jednym z największych sztucznych zbiorników wodnych w Polsce. Zalew Porajski ma powierzchnię 5,5 km kw., jest długi na niespełna 5 km, a maksymalna głębokość wynosi 13 m. Zaporę budowano w latach 1957-1978, a głównym celem powstałego wówczas zbiornika było stworzenie rezerwuaru wody dla Huty Częstochowa. Wokół akwenu powstały ośrodki wypoczynkowe, z których oprócz Poraja najbardziej znane są miejscowości Masłońskie i Jastrząb. Poraj położony jest zaledwie 20 km od centrum Częstochowy, ale wypoczywają tu mieszkańcy całego Śląska i Małopolski. Na Poraju są dogodne warunki do uprawiania żeglarstwa oraz wędkarstwa, a miejscowość może być traktowana jako baza wypadowa na północną część Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jezioro Międzybrodzkie Międzybrodzie Bialskie i Międzybrodzie Żywieckie to dwie najsłynniejsze miejscowości letniskowe nad Jeziorem Międzybrodzkim. Sztuczny zbiornik - tworzący wraz z Jeziorem Żywieckim i Jeziorem Czanieckim tzw. Kaskadę Soły - ma powierzchnię 3,8 km kw. i długość ok. 5 km. Foto: natureman30 / Shutterstock Jezioro Międzybrodzkie Otoczenie jest bardzo malownicze. Z obu stroń schodzą ku toni wody zbocza masywów należących do Beskidu Małego, a przez ten rejon przechodzi kilka interesujących górskich szlaków turystycznych. Opolskie. Gdzie wybrać się nad jezioro? Także Opolszczyzna ma swoje kąpieliska. Ze stolicy województwa najbliżej jest nad jezioro Turawskie, natomiast mieszkańcy południa regionu, ale także Śląska, a nawet Czech, najchętniej przyjeżdżają nad jezioro Nyskie. Foto: Magdalena Syposz / Shutterstock Jezioro Nyskie W letniska przekształciły się dwie niewielkie wsie koło Nysy - Głębinów i Skorochów. Znajdują się na północnym brzegu jeziora, który oferuje ładne piaszczyste plaże i dostępność bazy noclegowej, gastronomicznej, portów jachtowych, wypożyczalni sprzętu wodnego. Południowa część zbiornika zaporowego na Nysie Kłodzkiej jest zdecydowanie dziksza - można zobaczyć tu wiele gatunków ptaków. Samo jezioro jest popularne nie tylko wśród żeglarzy, motorowodniaków, ale i wędkarzy.

ciekawe miejsca w polsce forum